"Właściciele psa nie kryli oburzenia z zaistniałej sytuacji. Ich zdaniem winnymi potrącenia są policjanci. Mieszkańcy Malborka dostali 50 złotych mandatu za nie trzymanie psa na smyczy." opis odnośnika
@arturmacho: przypomniało mi sie jak za młodu mój znajomy twierdził ze na pasach ma zawsze pierwszeństwo. Nie patrzył czy jedzie samochód po prostu wchodził. Jako ze nie był kierowcą nie zdawał sobie sprawy lub nie chciał zdawać ze jego manewry sa skrajnie nieodpowiedzialne. Na jego szczęście wtargnął kiedyś przed radiowóz. Policjanci hamowali z piskiem kół. Następnie wypisali mu mandat. Od tej chwili wiedział ze na pieszym tez spoczywa obowiązek oceny sytuacji
@korzystajzrozumu: Dokładnie. Policjanci zachowali się właśnie tak, jak się oczekuje od normalnych ludzi. W przeciwieństwie do autora tekstu i właścicieli psa.
Pierwszy akapit i od razu załgana manipulacja sugerująca winę policjantów.
Nasza kamera zarejestrowała moment potrącenia psa przez radiowóz.
Akapit dalej już jest napisane poprawnie, ale to już nie wszyscy przeczytają.
Natomiast właściciele psa, to już zupełnie inna para oderwanych od rzeczywistości czubów. Sam jestem psiarzem i dla mnie jest niepojęte
Właściciele to typowe mendy społeczne. Najpierw nie pilnują psa, a potem mają pretensje do policjantów że śmieli przypadkowo potrącić psa. W dupie mieli, że dzięki ich reakcji pies przeżył
@Grzechuzzarogu: ja w kurtce zaniosłem do weterynarza potrąconego kota, ale że nikt znajomy by go nie zabrał to chyba go do wieczora uśpił, miał przetrącone tylne nogi
@mimic: Chciałbym to wiedzieć. Na drodze psa ani żadnych jego śladów nie było. Jedynie piękny wyciek płynu chłodniczego za mną. Pies miał sporo szczęścia i jakoś przeleciał pod kołami, a z szoku pewnie zwiał i tyle go widziałem.
Komentarze jakich sie spodziewałem wchodząc to w znalezisko to "dbają o swoich" i "wywiozą do lasu" wszedłem tu tylko po to żeby sprawdzić czy mam rację i niestety miałem.
Komentarze (190)
najlepsze
@zartysieskonczyly: No i prawidłowo.
Pierwszy akapit i od razu załgana manipulacja sugerująca winę policjantów.
Akapit dalej już jest napisane poprawnie, ale to już nie wszyscy przeczytają.
Natomiast właściciele psa, to już zupełnie inna para oderwanych od rzeczywistości czubów. Sam jestem psiarzem i dla mnie jest niepojęte
niee, wszystko jest ok, do wesela się zagoi hehe, nieee nie do bagażnika