W Polsce wciąż istnieje skrajna bieda
8 mln Polaków doświadcza ubóstwa i wykluczenia społecznego, a w skrajnej biedzie żyje tyle samo ludzi, ile mieszka w Warszawie. Nie stać ich na realizację nawet tych potrzeb, których niezaspokojenie prowadzi do biologicznego wyniszczenia. Wolontariusze Szlachetnej Paczki wyruszają, by ją odkrywać...
HaHard z- #
- #
- #
- #
- #
- 270
Komentarze (270)
najlepsze
Wyobraz sobie, ze sa nizsze podatki dochodowe, vaty, wiecej miejsc pracy rowniez dla niewykwalifikowanych. Ubodzy ludzie latwiej dostaja prace - to raz. Ludziom z racji mniejszych podatkow zostaje wiecej kasy, wiec moga przeznaczyc ja na cele pomocy innym. Ja wlacam cp i raz kase na rozne
Wychowałem się na osiedlu z dużą patologią i było to widać. Szlug, browar, prawda obiawiona, wiedza o polityce i nie tylko. Narzekaniem na wszystko.
Jeden gościu, co robił remont u mnie w mieszkaniu, taki gaduła, mówił że odkąd nie pali i nie chleje, to co rok ma kilka tysięcy w
źródło
Niestety jak to zawsze przed szereg naprawdę potrzebujących wychylają się pasożyty w pełni sprawne, i mogące pracować, ale po co jak można wyciągnąć wszystko od pracujących, a samemu leżeć przed telewizorem i udawać biedaka.
Pomagajmy wykopki, byle nie takim:
"Skrajna bieda", dobre sobie.
Raz brałem udział w czymś takim jak ta szlachetna paczka. Pomoc poprzez to wudarzenie dostają często ludzie, delikatnie mówiąc, " nieporadni życiowo", czyli lenie którym pasuje życie na cudzy koszt, kombinatorzy, którzy chcieliby aby wszystko nim dano, obiboki.
Nigdy więcej szlachetnej paczki!
Nie dossuc, że dostali paczkę, to jeszcze jojoczyli, i chcieli więcej bajerow.
Użyje analogii: dawać smartfona Samsunga, a słuchać narzekan "czemu nie najnowszy iPhone?"
Głównym zadaniem biorących udział jest nie dopuszczanie takich ludzi, o których wspominałeś. Są tam całe obowiązkowe szkolenia, gdzie uczą jak poznawać rodzinę, od rana do wieczora tłuką zasady "mądrej pomocy" i kładzie się ogromny nacisk na wykrywanie roszczeniowego podejścia, cały dzień się ten temat przerabia aż do przesady, żeby każdy zrozumiał. Przy kwalifikowaniu rodzin wypełnia się całe arkusze, gdzie
Mój świętej pamięci dziadek mawial:
"widzisz dziada - pomóż mu, dobij go"
*dziad - osoba "nieporadna życiowo"
Oj, dziadek to miał dobre powiedzonka, zyciowe., bezpośrednie.
Komentarz usunięty przez moderatora
to już nawet nie "skrajna bieda", ale przepaść bez dna
A jeśli takiego 7 latka zabierze się do domu dziecka to już kompletnie zeświruje, tam gorzej niż w więzieniu.
I o ile zgadzam się, że lodówka to sprzęt pierwszej potrzeby i biednej rodzinie bardzo się przyda, o tyle w SzP widziałem zbyt dużo naciągaczy. Dlatego wolę, żeby ludzie, którzy mają kasę i chcą pomóc, szukali gdzie indziej.
Tak jak napisałem od oszustów jak najdalej - jeśli ktoś nie ma zaufania do SP a ma możliwość pomoc i wie jak to zrobić to jak