Koniec licytacji. Ponad 25 tys. zł za "Atlas kotów" z dedykacją.
Za atlas z podpisem prezesa Prawa i Sprawiedliwości nabywca zapłacił kwotę 25 tys. 300 zł. Cały dochód z licytacji będzie przeznaczony na zakup aparatu USG dla zwierząt.
D.....n z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 124
Komentarze (124)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Są tak zaślepieni nienawiścią że szczekają i ujadają zawsze i wszędzie. A on to potrafi wykorzystać, nie wiem czy grywa w szachy, ale myślę że mógłby być w nich dobry.
Swoją drogą, Jarek, znany fan kotów, na posiedzeniu w
Komentarz usunięty przez moderatora
Można go nie lubić i z niego kpić, ale nie wiem czy po 89 był w Polsce tak dobry polityk.
Tuskowi trzeba też oddać, że politykiem jest bardzo sprawnym, no ale JarKacz to według mnie inna liga.
Myk z Macierewiczem przed wyborami w 2015 to był majstersztyk.
To by poszło i za sto tysięcy.
Ludzie przecież nie płacą za sam podpis a za historię przedmiotu i unikalność. Podpisując 10000 sztuk zdjęć te zdjęcia są nic nie warte. Ale jedyne podpisane zdjęcie tej samej osoby jest warte wiele.
Obraz Mona Lisa jest ładny ale jego replika niewiele warta. Płaci się za świadomość kto i
Gówno tam mistrz. Jego taktyka to "Mordy zdradzieckie" i "...ZOMO"
Ma jakichś nowych spindoktorów.
"-Szefie, nie da się tego przepchnąć bez szumu w mediach i wachnięć poparcia!
-Tak? Podaj mnie ten atlas kotów i patrz..."
@Korax: Wahadło, wahać, wahnięcia... #grammarnazi
No i IMO było to przy okazji odwrócenie uwagi od aktualnie toczącej się debaty o reformach sądownictwa.