Makabra na dworcu PKP. Interweniowała policja
To co działo się na dworcu PKP w Zakopanem to wielka porażka organizacyjna - ocenia jedna z naszych Czytelniczek, która na wyjazd ze stolicy Tatr czekała kilka godzin. Musiała interweniować policja.
Andrejrooo z- #
- #
- #
- #
- 224
Komentarze (224)
najlepsze
Jakoś na woodstock przewozy regionalne są w stanie przewieźć te kilkadziesiąt czy może kilkaset tysięcy ludzi.
Na woodstocku przede wszystkim robione są specjalnie bramki do wejścia na peron - wchodzą tylko ci z biletami i to na najbliższy odjeżdżający pociąg.
Tak samo powinni zrobić w Zakopanem. No że o podstawieniu kilku dodatkowych składów czy chociaż wydłużeniu istniejących nie wspomnę.
To był pociąg dodatkowy. Miał 8 zamiast zwyczajowych 5 wagonów. Ktoś gdzieś niedoszacował zapotrzebowania.
6 lat temu wracałem z Sylwestra z Białki Tatrzańskiej. Mieliśmy przesiadkę w Krakowie do Warszawy. 3 wagonowy pociąg po brzegi wypchany ludzmi z torbami i walizkami (a jeszcze kolejni chcieli wsiadać na punktach przystankowych) i tak aż do samej Wawy.
Niestety, PKP jest zbyt tępe, aby w takich sytuacjach pomyśleć o dodatkowym wagonie czy coś.
A niektórzy wciąż pieprzą, jak to usługi PKP się
- na trasie do Zakopca nie może być składów dłuższych niż 8 wagonów
- państwo nie dało więcej kasy na więcej pociągów to ich nie było
- Linuxa masz w autobusach, na serwerach Wykopu, w komórce i wielu innych miejscach. Produkty M$ są głownie na komputerach dla ludzi, którzy ogarniają głównie kalkulator, gry i Kozaczka. To jest złoty okres dla Pingwina, a Ty po prostu tego nie ogarniasz tak
Więc teoretycznie gdybym jechał tylko jednym pociągiem na całej trasie, to nic nie stoi na przeszkodzie żeby dorzucić dodatkowe wagony, skoro jechały tylko 3. Co nie?
Ale napisałem że miałem przesiadkę w Krakowie i to właśnie stamtąd jechałem do Wawy i na tej trasie były tylko 3 wagony.