Zwolnili mnie, bo nie chciałam truć ludzi
Skażone bakteriami E. coli masło trafiło do sklepów, a ja za walkę, by do tego nie doszło, zostałam zwolniona – twierdzi Arleta Student (47 l.), która w mleczarni we Wrześni (woj. wielkopolskie) odpowiadała za jakość produktów. Zakład zaprzecza, a sprawę bada prokuratura.
a.....a z- #
- #
- #
- 107
Komentarze (107)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Ho ho ho ho, niech ktoś zatrzyma tę karuzelę śmiechu
nakupili zapasu ile wlazło bo cena dobra, a teraz wciskają zakażone i zjełczałe gówno za wszelką cenę
póki co nie wiemy, czy faktycznie działała w dobrej wierze, czy szkaluje zakład;
jeśli faktycznie uparcie chcieli puścić do sprzedaży skażone masło, to pan prezes i wszyscy za to świadomie odpowiedzialni powinni obligatoryjnie zjeść solidną porcję tego masła; takie kary by uczyły innych januszy;
Jako że jestem z Wrześni i znam sprawę mogę co nieco powiedzieć
Pani Arleta Student robi teraz z siebie wielką bohaterkę jako obrońca zdrowia polaków, lecz prawda jest troszkę inna. Została zwolniona w lutym za mobbing w pracy i chciała się odegrać firmie. Nie wiem jakie ma układy z Wiadomościami Wrzesińskimi ale manipulują informacjami.
Sytuację dobrze opisuje komentarz z Wiadomości Wrzesińskich użytkownika o