Pomóżmy benedyktynkom z podkrakowskich Staniątek [WYKOPEFEKT]
2 miliony złotych w niecałe trzy miesiące - to wyzwanie postawione benedyktynkom z podkrakowskich Staniątek. To ich wkład własny, by otrzymać z województwa fundusze na ratowanie cennych zabytków w opactwie. Siostry sprzedają więc eko karpie i wypiekają wielkanocne baranki...
vasilievaja z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 79
Komentarze (79)
najlepsze
Czy benedyktyni, nie mogliby dorzucić chociaż tych marnych 2 mln, działek im nie brakuje?
Nie hejtuję tych zakonnic, bo zapewne chcą dobrze, ale sprzedając ekologiczne karpie nie zbiorą 2 mln złotych.
@lemo: Prywatną nieruchomością możesz rozporządzać wedle uznania, ale w Polsce zabytki nie są prywatne, bo np. za ich rozbiórkę, czy przebudowę niezgodną z planem konserwatora zabytków możesz iść do więzienia, choć rzekomo są twoją własnością.
Skoro państwo w Polsce może nakazać komuś dbać o jakiś zabytek, to
@Minikoparka: mafia kościelna wykorzystuje zakony pełne szlachetnych naiwniaków do nobilitowania swoich tłustych zadów. Ale jak trzeba pomóc tym co naprawde robią coś dobrego to wysyłają ich na żebry.
@Minikoparka: widzisz, problem w tym że Benedyktyni i inne zakony to nadal przedstawiciele Kościoła Katolickiego. Ekstremalnie bogatej firmy, która dysponuje dziesiątkami miliardów w nieruchomościach i nie tylko... Wykorzystują zakonników, równocześnie zgarniając kasę.
Nikt tu nie hejtuje siostrzyczek, tylko KK jako instytucję.
Brakuje jednk podstawowej informacji, ile uzbierały do tej pory?
Może gdyby akcja była bardziej transparentna to więcej osób by pomogło...
@Pawel993: Do kogo te zabytki należą? Do Skarbu Państwa?
Ja też kupię za 20 000 PLN pałacyk, pod warunkiem, że go wyremontuję, a później będę płakać o sfinansowanie. A kiedy już będzie wyremontowany - sprzedam za 20 mln :D