Dlaczego nie słyszymy polskich filmów? Dykcja aktorów to nie wszystko
- Część aktorów ma taką dykcję, że nie sposób ich zrozumieć. Przykładem Tomasz Oświeciński. Gdy mówi szybko, mówi niezrozumiale. Vega się z tym liczy.
jacom z- #
- #
- #
- #
- #
- 176
- Część aktorów ma taką dykcję, że nie sposób ich zrozumieć. Przykładem Tomasz Oświeciński. Gdy mówi szybko, mówi niezrozumiale. Vega się z tym liczy.
jacom z
Komentarze (176)
najlepsze
Na ten przykład ogromny mistrz gry aktorskiej, profesor i nauczyciel akademicki w szkole filmowej. Najbardziej znany z #!$%@? roli w plebanii...
ON czegoś uczy?
To już lepiej uczył serialowy Joey z Friends. ;)
#studbaza
A nie jakiś koks wyjęty spod klubu.
Większość kiepskich nagrań da się poprawić, są "fotoszopy" do dźwięku, ale problemem też jest miks. Dźwięk miksuje się i składa na dobrym sprzęcie i bardzo dobrych głośnikach, na których dialog pozostaje czytelny mimo przejeżdżającego w tle autobusu. Niestety w domach dysponujemy głośnikami w płaskich TV które są
1. Skoro aktor mówi niewyraźnie, to jest jego wina i nie powinno się takowego zatrudniać.
2. Jakoś taka "Cicha noc" została udźwiękowiona bardzo dobrze. Czyli jednak można.
@kakulec: (・へ・)
Np. "Niezwyciężony" Lema czy "Karaluchy" Jo Nesbo.
Włączam w aucie w trasie "Niezwyciężonego"... i zamiast po prostu jechać i słuchać, to do tego co chwilę kręcę gałą głośności jak opętany.
Raz coś jest normalnie mówione, potem Olbrychski cicho, nie zawsze zrozumiale, a potem ryknie parunasto sekundowa ilustracja muzyczna. A potem znowu Olbrychski.... i odechciewa się słuchać przy