Spotkałem się z Teslą Model 3. Dawno nie widziałem tak źle zrobionego auta
Kable na widoku, paskudnie przycięte uszczelki i latające szyby w drzwiach. Myślicie, że to opis taniego, budżetowego samochód na rynek rozwijający się? Nic bardziej mylnego. To trzy rzeczy, które utkwiły mi w głowie po spotkaniu z Teslą Model...
flyingcircus z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 345
Komentarze (345)
najlepsze
@polska_partia_programistow: Nie, no sprzedają się jak ciepłe bułeczki, gorzej z produkcją i dostawą. Zamiast czekać 2 lata na samochód, który nawet nie ma serwisu w Polsce, lepiej kupić np. Nissana Leafa za podobną kasę, który ma podobne osiągi, zasięg, itd., a jest dostępny praktycznie od ręki i ma sieć dystrybucyjną i serwis w Polsce. Przy czym nie wypada do niego trzepać gruchy, bo to nie produkt wymyślony
Mnie za to ciekawi mnie co wyjdzie z naszego narodowego programu budowy samochodu elektrycznego. Myślę, że Tesla S będzie wyglądać przy tym jak Aston Martin ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Nic nie wyjdzie. Po 4 latach "indżynieringu" kupią plastikowy chiński monokok od elektrycznego tuk-tuka i wsadzą chińskie ogniwa 1000000000 mAh. Ale co pieniążków przez program się roztrwoni to ich ( ͡º ͜ʖ͡º).
Pytaj Elona. W Tato to to nie jest takie głupie bo tam cena się liczy. Nie muszą 2 kompletów matryc do wytłaczarki kupować (kierownica z lewej lub prawej). No i auto jest tak małe, że zeza nie dostaniesz - gdy chcesz sprawdzić czy już się rozpędziłeś w końcu do 45 km/h ;-)