@JedynyNiepowtarzalny: Nie zawsze. Obecnie przeciętny użytkownik FB czy np. smartfona nie ma pojęcia jakie dane udostępnia. I edukacja niewiele tu zmieni, bo przyczyną są kwestie techniczne, a konkretnie powiązanie "śledzenia" z ważnymi usługami czy funkcjami w systemie. W FB są to komentarze, łapki, itp. W Androidzie różnego rodzaju usługi/apki, które wymagają dostępu do danych. Można co prawda zablokować lub używać np. f-droida, ale zwykły użytkownik nie
@Fyji2: bredzisz. Każdy użytkownik jest zobowiązany przed rejestracją zapoznać się z regulaminem i gówno mnie interesuje czy takowy jest normalny i czyta czy jest debilem i nie czyta. Jeśli użytkownik świadomie korzysta z rzeczy których działania nie jest pewien, a później dzieje mu się krzywda to odpowiedzialność za krzywdę ponosi WYŁĄCZNIE on sam, ponieważ wszelkie zasady są ogólnie dostępne dla każdego i nigdzie nie zatajane.
Oczywiscie ze nie ma. Bo ludzie chca by takie uslugi byly dla nich darmowe. Nie ma za wielu chetnych na abonament za FB ;) Wiec firma musi zarabiac na reklamach. Sens maja glownie dostosowane do konkretnego odbiorcy - a do tego konieczne jest zbieranie danych.
Potrzebujemy alternatywy dla Facebooka. Wygodnego narzędzia, które pozwalałoby na śledzenie grafu znajomych + tego czym się obecnie zajmują.
Niby istnieje Diaspora ale mało kto tam jest. W zasadzie obecnie to jest bardziej problem tego jak namówić wszystkich, którzy korzystają z FB do korzystania z innego rozwiązania.
Nawet gdyby wyszłoby, ze Zucc kompiluje sobie ze zdjęć wysyłanych w prywatnych wiadomościach własny fapfolder to i tak większość pewnie by została ( ͡º͜
Nagle wszyscy tacy alternatywni, nagle wszyscy tacy anty fejsbukowi. A ja wciąż uważam, że jako narzędzie jest zajebiste i mimo wszystko zmieniło świat i sposób komunikowania się ludzi. Wszystko jest kwestią jak się z niego korzysta. Ale oczywiście lepiej krzyczeć „hurr durr usuwajcie konta”. Kiedy nie ma i nie będzie alternatywy bezpłatnej. Bo to po prostu się nie kalkuluje. A płatna nie powstanie bo płatne media społecznościowe nie mają szans na działanie.
Komentarze (99)
najlepsze
@JedynyNiepowtarzalny: Nie zawsze. Obecnie przeciętny użytkownik FB czy np. smartfona nie ma pojęcia jakie dane udostępnia. I edukacja niewiele tu zmieni, bo przyczyną są kwestie techniczne, a konkretnie powiązanie "śledzenia" z ważnymi usługami czy funkcjami w systemie. W FB są to komentarze, łapki, itp. W Androidzie różnego rodzaju usługi/apki, które wymagają dostępu do danych. Można co prawda zablokować lub używać np. f-droida, ale zwykły użytkownik nie
Wiec firma musi zarabiac na reklamach. Sens maja glownie dostosowane do konkretnego odbiorcy - a do tego konieczne jest zbieranie danych.
Niby istnieje Diaspora ale mało kto tam jest. W zasadzie obecnie to jest bardziej problem tego jak namówić wszystkich, którzy korzystają z FB do korzystania z innego rozwiązania.
Nawet gdyby wyszłoby, ze Zucc kompiluje sobie ze zdjęć wysyłanych w prywatnych wiadomościach własny fapfolder to i tak większość pewnie by została ( ͡º ͜
@akap_chad: eeeee zapytaj ich czym się zajmują?