Dziesięciu facetów poszło na piwo i ustalali jak za nie zapłacić.
Krótka historia o tym, jak tzw. suweren rozumie podatki i jakie tego są/mogą być konsekwencje. Niby żart, ale daje do myślenia.
C.....n z- #
- #
- #
- #
- #
- 274
- Odpowiedz
Krótka historia o tym, jak tzw. suweren rozumie podatki i jakie tego są/mogą być konsekwencje. Niby żart, ale daje do myślenia.
C.....n z
Komentarze (274)
najlepsze
Gdyby nie to ostanie zdanie to w sumie opowiadając to komuś, można by było na początku dodać "W Polsce..."
1. W Polsce w drugim progu podatkowym jest 3% podatników.
2. Progresja podatkowa nie polega na tym, że najbogatszy płaci 50% swoich dochodów a biedny 20%. Te 50% jest płacone od części wynagrodzenia przekraczającej kwotę progu.
3. Podatki to nie piwo, nie można nie przyjść.
4. Podatki to opłata za usługi państwowe. Ludzie z wyższymi dochodami siłą rzeczy więcej korzystają z tych usług,
nic nie upoważnia kraju do karania ludzi bardziej zaradnych, lepiej wykształconych za to że lepiej zarabiają od innych, mimo takich samych progów podatkowych i tak płacą oni więcej do kasy państwa niż ci gorzej zarabiający
@adam-gancarczyk: bogaci to nie wiem, ale klasa srednia na pewno placi wiecej niz plebsy.
A Mietek kombinator, co jest ka krusie, remontuje domy zarabiajac po 25-30k miesiecznie - na czarno - nieopodatkowane - to jest patologia na inną dyskusję i takich bym dojechał zamiast tych co zawsze.