Oni chyba zapomnieli, że po autostradzie nie trzeba jechać cały czas 140km/h i można zwolnić jeżeli warunki nie pozwalają na jazdę z maksymalnie dozwoloną prędkością
Majówka : Miejscy kierowcy na wyjeździe. Znam kilka osób, które jeżdżą tylko po Krakowie i boją się wyjechać za miasto bo rowy XDDDD Pewnie ten sam profil psychologiczny. Starczyło odwagi na wyjazd na autostradę deszcz to już za dużo dla delikatnej psychiki. Trzeba zadaszyć autostrady !
@kataklysm: a to był grad! To usprawiedliwione. Ja to się dziwię w takiej sytuacji, że nie kazali swoim karynkom i grazynkom zakrywać gradu własnym ciałem.
Parenaście dni temu, jak było oberwanie chmury w Gdańsku, ale tak, że aż grad zaczął nawalać, to też się zatrzymałem, jak wszyscy inni. Widoczność ZEROWA, w ułamek sekundy spadło tyle wody, że po kostki było. No ale to trochę inna sytuacja. Jak BMW X5 poległo, to ja się nie próbowałem bawić w twardego ( ͡°͜ʖ͡°)
@Pawelczi: Do minusujących, oto film. Zacząłem nagrywać chwilę po największym gradzie, ze względów bezpieczeństwa. Wcześniej zaliczyłem ok. 2 minutowy postój (wszyscy stali), widoczność była na może 10 metrów, z naciskiem na MOŻE.
@OLLEKS: patrze i oczom nie wierzę... brawa dla nagrywajacego za trzezwy umysl i dobra ocene sytuacji. Ale Ci debile spod wiaduktu, to na policje i mandaty za ryzyko spowodowania katastrofy w ruchu ladowym...
O nie wiotr i deszcz! Możemy zaparkować w gołym polu przy drodze. Ale nie, stańmy pod ekranem energochłonnym.
Gdyby faktycznie było jakieś ogromne oderwanie chmury albo witar, to te ekrany i wiadukty są ostatnim miejscem gdzie można bezpiecznie stanąć.
Oto co się stało: Długi weekend, Janusz na kacu, Grażyna za kółkiem bo jutro do roboty. Pada deszcz Grażyna panikuje, Janusz otwiera kolejnego harnasia i każe jej stanąć pod ekranem, bo przez ten
Komentarze (422)
najlepsze
Tutaj macie świeży film być może z tego samego obszaru https://youtu.be/hhi3E6U7Tgg
To nadal nie tłumaczy parkowania na pasie zieleni pomiędzy jezdniami i na pasach ruchu.
Możemy zaparkować w gołym polu przy drodze.
Ale nie, stańmy pod ekranem energochłonnym.
Gdyby faktycznie było jakieś ogromne oderwanie chmury albo witar, to te ekrany i wiadukty są ostatnim miejscem gdzie można bezpiecznie stanąć.
Oto co się stało:
Długi weekend, Janusz na kacu, Grażyna za kółkiem bo jutro do roboty.
Pada deszcz Grażyna panikuje, Janusz otwiera kolejnego harnasia i każe jej stanąć pod ekranem, bo przez ten