Pamiętam z dzieciństwa prognozy na temat ropy naftowej która miała się wyczerpać z końcem ubiegłego wieku. Było też straszeniem epoką lodowcową w czasie ostrych zim z początku lat 80-tych. Potem była zagłada za sprawą szalonych krów eboli i ptasiej oraz świńskiej grypy oraz wykładanie mat dezynfekcyjnych na drogach nad którymi przeleciały chore ptaki. Dzisiaj giną płazy. Kiedy nastąpi kres tej totalnej zagłady ?
@ultra: W przypadku ropy naftowej zawsze będziemy słyszeć że skończy się za 20-30 lat a wynika to ze specyfiki działania firm naftowych którym nie opłaca się prowadzić poszukiwań nowych złóż dalej niż na 40 lat do przodu bo to astronomicznie droga zabawa to raz a 2 że znalezienie zasobów zaspokajających potrzeby świata na 100-150 lat do przodu obniżyłoby jej ceny a koncerny nie po to finansują badania.
@ultra: Super logikę stosujesz xD Na świecie nie ma w ogóle zagrożonych gatunków bo przeczytałem w gazecie tydzień temu że miał być koniec świata a nie było :D
No raczej nie. Nikt nigdy nie osuszy wszystkich bagien. Ekspansja terenów rolniczych też nie jest taka ja 20 lat temu. Przyroda jak zawsze się dostosuje.
@BionicA: Dokładnie płazy przetrwały już kilka wielkich wymieniań w tym takie które niemal całkowicie zaorały życie na ziemi dlatego jestem więcej niż pewien że prędzej ostatni człowiek się kopytami nakryje niż płazom zacznie naprawdę coś grozić.
@BionicA: Problem w tym, że wiele gatunków wyginie. Patrząc po tym jak wiele zwierząt wyginęło i jest zagrożonych to nie, argument że przyroda zawsze się dostosuje, nie jest dobry.
Nie znikną. W moim ogrodzie w oczku już czwarty rok z rzędu pływają kijanki, które później przekształcą się w armię małych żabek chroniących moją rodzinę przed nadmiarem owadów. Będę dbał o moją małą kolonię, nawet jeżeli zostaniemy ostatnią żabią fortecą na świecie.
Potwierdzam. Za moim domem płynie strumień. Jeszcze w pierwszej połowie lat 90. gdy sobie spacerowałem wzdłuż jego biegu przy każdym kroku dawało nura do wody kilka żab a teraz nie ma ich w ogóle.
najlepiej wymyslmy nowy podatek emisyjny dla ratowania plazow bo te asy z UE co prawda nie potrafia ogarnac swojego budzetu i musza sobie dodrukowac kase ale za to kontrola nad ziemska atmosfera i klimatem nie stanowi dla nich wiekszego problemu ..wiec to z pewnoscia nie beda pieniadze wyrzucone w bloto (⌐͡■͜ʖ͡■)
@Pantagruelion: Korporacjami, fabrykami i rządami sterują przecież ludzie. To, że jako przeciętny Kowalski w swoim otoczeniu nie widzisz, że coś się psuje to tak czy owak się do tego dokładasz. Choćby korzystając z produktów fabryk, czy dowolnej infrastruktury, która albo niszczy siedliska, albo przecina naturalne szlaki migracyjne. Musiałbyś zrezygnować ze wszystkiego, aby nie przykładać ręki. Poza tym bawi mnie to rozróżnianie na jakichś "my i oni". Masz możliwość jako człowiek dostać
Komentarze (140)
najlepsze
Było też straszeniem epoką lodowcową w czasie ostrych zim z początku lat 80-tych.
Potem była zagłada za sprawą szalonych krów eboli i ptasiej oraz świńskiej grypy oraz wykładanie mat dezynfekcyjnych na drogach nad którymi przeleciały chore ptaki.
Dzisiaj giną płazy.
Kiedy nastąpi kres tej totalnej zagłady ?
Uch wy ( ಠ_ಠ)
Czym się różni gad od płaza?
Komentarz usunięty przez moderatora