Jak zrobić w Polsce wałek na 5 milionów USD bez jakichkolwiek konsekwencji
Zacznę od następującej informacji: nie popieram i nie zachęcam do robienia niczego nielegalnego. Piszę ten krótki tekst jedynie po to, żeby zobrazować, jak łatwo można w naszym kraju bez żadnych konsekwencji prawnych nielegalnie wzbogacić się o 5 milionów USD oraz 3000 skradzionych tożsamości (do dalszego odsprzedania lub wykorzystania w inny sposób).
(Następny akapit w wersji TLDR - panowie zrobili wałek i nikt nie ma co do tego wątpliwości. Jak nie chcecie czytać o szczegółach przeskoczcie od razu dalej.)
Jakiś czas temu pojawiła się w necie strona hashcard kropka io. Było to kolejne z modnych ostatnio przedsięwzięć kryptowalutowych, tak zwanych ICO (forma crowdfundingu oparta o kryptowaluty). Stronę założyło dwóch gości z Polski - Paweł Goch oraz Karol Kozłowski - oraz typ z Rosji i Bangladeszu (ten ostatni uciekł z kraju według tamtejszej policji). Dosyć szybko ludzie zorientowali się, że to jakiś gruby wałek - goście chcieli wystawiać karty płatnicze, powołując się na nieistniejącą umowę z bankiem, używali w swoich materiałach nieaktualnego loga Mastercarda, kolejne podmioty odcinały się od jakiejkolwiek współpracy z tymi panami i ich projektem. Najwięcej hype'u przyniosło im chyba użycie na stronie loga firmy Binance (w świecie blockchainowym to marka na miarę Google albo Microsoftu). Binance oczywiście nie będzie przejmowało się jakimiś drobnymi cwaniakami, wystosowali tylko oświadczenie na swoich kanałach komunikacyjnych, że nic ze stroną Hash Card nie mają wspólnego i że to wałek. Panowie podszywali się pod instytucję finansową, wyłudzając poprzez procedurę KYC (identyfikacja konsumenta obowiązkowa w przypadku podobnych instytucji) około 3000 skanów paszportów ludzi z całego świata. Pozyskali też prawie 5 milionów dolarów w trakcie zbiórki społecznościowej, w trakcie której uciekli i zerwali kontakt nie tylko ze wpłacającymi, lecz również z partnerami biznesowymi. Mają też powiązania z zeszłorocznymi atakami na giełdę Etherdelta (można to wywnioskować poprzez obserwację przepływu środków skradzionych z tamtej giełdy, które częściowo zostały użyte to zbudowania tego nowego wałka, w kryptowalutach wszystkie transakcje mają charakter publiczny, a takie transakcje są niefałszowalne).O szczegółach mógłbym opowiadać, ale i tak się rozpisałem.
I teraz przechodzimy do najciekawszego. W sieci oczywiście zaczęły się poszukiwania tych panów na masową skalę. W ciągu kilku dni zebrano masę informacji na temat samego przekrętu oraz tych gości. Jako że wszyscy oszukani byli zza granicy, ludzie nie bardzo nie wiedzieli, co dalej. Ktoś tam zgłaszał na policję, ktoś tylko się odgrażał. Pomyślałem sobie tak: goście właśnie wyprowadzili 5 milionów dolarów poprzez oszustwo, podprowadzili 3000 tożsamości (zaczęły się jakieś resety haseł do kont na Paypalu) i do tego są powiązani ze sporym atakiem na giełdę kryptowalutową w 2017 roku. Do tego ich wspólnik z Bangladeszu uciekł z kraju. Pomyślałem sobie, że skoro mam kilkudziesięciostronicowy dokument z opisem całej sytuacji, przebiegu oszustwa, dowody, dane, zdjęcia, imiona i nazwiska, oświadczenia osób z całego świata, które zostały oszukane (od doradców przez firmy, których loga były użyte nielegalnie), potwierdzenia, że goście używali prawdziwych tożsamości, to jak przyjdę z czymś takim na policję, to powitają mnie z otwartymi ramionami, rozłożą czerwony dywan, zawiną gości w ciągu kilku godzin i kulturalnie podziękują. Tymczasem nic z tych rzeczy. Zaczęło się odsyłanie od okienka do okienka, jakieś czekanie, jakieś sugerowanie, że to nie ma sensu. Jasne było kilka pomocnych osób, ale efekt był taki, że zamiast bawić się w cokolwiek po prostu stamtąd poszedłem. Wyglądało to tak, jakby to mi powinno zależeć, żeby służby mundurowe do czegokolwiek przekonywać.Byłem gotów nawet poświęcić kilka godzin, żeby opowiedzieć co i jak, a także pomóc dorwać tych gości, ale zdawało się, że nikt nie był tym zainteresowany. Efekt? Przez kolejne dni mogliśmy obserwować na blockchainie (tak jak wspominałem, wszelkie transakcje kryptowalutowe są jawne) jk panowie Goch i Kozłowski (czy też osoby, które otrzymały od nich dostęp do ich konta, żeby nie było pomówień), spokojnie wyprowadzjaą skradzione 5 milionów USD, przelewają je na kryptowalutowe giełdy, konwertują na tradycyjne waluty i przesyłają cholera wie gdzie. Giełdy kryptowalutowe oczywiście chętnie zatrzymałyby takie przelewy wychodzące albo podały dane osób, którym te pieniądze przelewają, ale to wymagałoby wezwania policji.
Krótko mówiąc, w naszym kraju można założyć stronę internetową, zebrać 5 milionów dolarów na nieistniejący (i nie mający racji bytu) produkt, posługując się wizerunkami różnych dużych firm w celu uwiarygodnienia procederu (choć te firmy od czegokolwiek się odcinają), urządzić fałszywą procedurę KYC, podszywając się pod instytucję finansową, a następnie wszystko spokojnie skonwertować sobie na waluty, być może nawet nie uciekając z kraju i posługując się swoimi prawdziwymi tożsamościami. Po kilku dniach Goch zdjął swoje zdjęcie z LinkedIna, ale konta nawet nie usunął, a Kozłowski nie zrobił nawet tego i zapewne gdzieś sobie teraz chillują, śmiejąc się w twarz naszemu wymiarowi sprawiedliwości oraz nieudolności ludzi w necie, którzy urządzili sobie na nich polowanie i choć znaleźli masę informacji, to na nic się to nie zdało.
Paweł Goch
https://www.linkedin.com/authw...
Kozłowski
https://www.linkedin.com/authw...
Komentarze (107)
najlepsze
takich rzeczy nie zgłasza się na policję tylko do prokuratury
@hash_card_scam: Wrzuć wszystkie dowody na wykop, zarchiwizuj działające strony przez http://archive.is
Podaj konkrety na winę podejrzanych, a nie tylko opis przestępstwa i ich profile na portalu społecznościowym
https://pk.gov.pl/prokuratura/jednostki-podlegle/
https://obywatel.gov.pl/bezpieczenstwo/zglos-przestepstwo
generalnie powinieneś powiadomić prokuraturę okręgową/krajową, właściwą dla miejsca popełnienia przestępstwa (adres ich spółki; miasto w którym przebywali sprawcy). Przy tej skali to nie jest już sprawa dla policji.
Bez chodzenia do pracy, bez obowiązków. Po prostu leżenie i nic nie robienie
A wy co? etat? Byliście już u dynamicznego mateusza żebrać o podwyżke? Wybraliście w tym roku już wakacje? Polska czy Bułgaria all inkluziv? xD
Zakładając wypłatę 5.000,00 USD miesięcznie - nie wiem czy to wystarczy na królewskie życie no ale zakładam, że będzie nieźle - to 5.000.000,00 USD przy inflacji w Indonezji wynoszącej 3,4% (a rzeczywistej pewnie koło 4%) starczy na raptem 40 lat. Dzieląc to na 4-5 osób to jest mniej niż 10 lat "królewskiego" życia.
Mówimy oczywiście o sytuacji w której te 5 milionów nie jest inwestowane i
@rs44: Dokładnie to
@StadIer: Po co utrudniasz śledztwo obywatelskie? Nie chcę burzyć ci światopoglądu
https://www.youtube.com/watch?v=Z8hE6Rc3L_U
to czytanie z promptera czy też kartki jak ktoś kto dopiero zaczął uczyć się angielskiego, jak można uwierzyć takim ludziom xD
Dawno nie spotkałem osoby , która miała by w sobie tyle nienawiści do innych osób. Czemu osoby poszkodowane to są frajerzy , a osoby którzy wymyślili przekręt to mega zaradni? Jeśli społeczeństwo daje przyzwolenie na takie zachowania , bez ponoszenia większych konsekwencji to ludzie nadal będą oszukiwać innych z coraz większą zuchwałością.Wydaje mi się że nigdy nie prowadziłeś biznesu , i nie wiesz jak łatwo naciąć się na sytuację bez