Wczoraj u Marcina Roli opowiadalem o tego typu Polakach ze Wschodu, majacych obcobrzmiace imiona i nazwiska, mowiacych z akcentem i zderzajacych sie z problemem odrzucenia przez "prawdziwych Polakow". Powinnismy robic wszystko, zeby nasi rodacy ze Wschodu czuli sie po powrocie do Ojczyzny szanowani i potrzebni. Nie wytykajmy im bledow jezykowych, akcentu, nieco odmiennego zachowania lub stylu ubioru. Pokazujmy im, ze sa czescia naszego narodu!
@tomasz-maciejczuk: Tak. Nie wiem dlaczego im się wytyka, że mają taki czy taki akcent, czy że robią błędy w mowie. I tak dobrze, że ZSRR upadł i możemy na dawniej polskie ziemie jechać.
Byłem 4 razy w tym roku na Białorusi - Grodno zobaczyłem a generalnie na wioskach przy naszej granicy spędzałem czas. Tam są sami Polacy. Na wiosce kto nie przyjdzie to jak słyszy, że po Polsku rozmawiasz to już jakby wujka z USA zobaczyli. Mili fajni ludzie i każdy ma jakiegoś przodka z Polski. Czysto, bezpiecznie na wyjazd gorąco polecam. Ceny jak w PL no może oprócz fajek bo coś 1,68zł z karty
Na Białorusi nie ma nastrojów anty-polskich. Tak jak ma to miejsce na Litwie, Ukrainie czy Rosji. Wspaniały naród, miałem okazję poznać kilku Białorusinów którzy przyjechali do Polski na studia. Super ludzie.
Z tym kolesiem wiąże się historia z morałem niejednoznacznym; zaczynał na innym kanale od wrzucania filmików w języku rosyjskim w których porównywał via google streeet miasta najczęściej polskie z postradzieckimi. Wiekszość oglądających stanowili nasi rodacy, sporo też Rosjan więc czasem temperatura dyskusji bywała gorąca. W każdym razie po jakimś czasie między autorem a oglądającymi wytworzyła się więź. Abram coraz więcej zaczał mówić o sobie i swoim rodzinnym mieście na Białorusi a po
Komentarze (8)
najlepsze