Całymi dniami grał w gry. Gdy w końcu wyszedł z domu, został zastrzelony.
Aby częściej wychodził z domu, rodzice postanowili kupić psa. To właśnie podczas wyprowadzania czworonoga na spacer Renard został - jak to w USA - zastrzelony przez nieznanego sprawcę. Rodzina, zdając sobie sprawę ze swojej tragicznej pomyłki, zabalsamowała zwłoki przed konsolą.
bolo1 z- #
- #
- #
- #
- #
- 152
Komentarze (152)
najlepsze
@qlimax3: Nie jestem pewna, czy to taki dobry pomysl. Niewykluczone, ze po lekturze rodzice czym predzej pospiesza do schroniska. Po psa, albo najlepiej dla pewnosci dwa. ;)