Jestem względnie nowy na wykopie i może mi ktoś wyjaśnić czemu informacje z niektórych portali takich jak np. Polygamia tu przechodzą, a Consoleo traktowane jest jako spam? Pytam bo jestem ciekaw, jeśli interesuję się grami i chciałbym tu zamieszczać linki do artykułów które mnie interesują - które się nadają a które nie? Bo widziałem tu konta osób prowadzących różne blogi o grach, a na Consoleo jest jakaś wyjątkowa nagonka chyba. Czymś sobie
@Antosh: Nie chodzi o treść wykopu, tylko o to że jedna osoba pozakładała kilka kont i masowo wykopała to znalezisko. Jak wejdziesz w "wykopali" to zobaczysz tam srebrne, zbanowane konta, założone przez jedna osobe.
Producenci gier tak ostrożnie podchodzą do seksu w grach z powodu ESRB i innych cudów. Co śmieszne, gry zawierające przemoc mogą zostać ocenione na T, ale wystarczy choć jedna niecenzurowana scena seksu by dostała ocenę +18, która może zabić wysokie dochody ze sprzedaży, bowiem większość sklepów np. w USA nie sprzedaje gier dla dorosłych. Coś takiego stało się właśnie z San Andreas po odkryciu hot coffe.
Aha, za zapytanie się o warunki korzystania z serwisu też dostaje się minusa. To miło. Odnoszę wrażenie, że są tu ludzie, których całym życiem jest zakopywanie i minusowanie :)
Ja pamiętam duke nukem gdzie były nagie babki. Jako szczyl zawieszałem się na parę sekund na nich. W końcu była to dla mnie jedyna i najwyższa forma pornografii. Ehh bez internetu golizna była bardziej interesująca - Trzeba było się namęczyć żeby chociaż cycka zobaczyć, a teraz to na wyciągnięcie ręki jest ;P
Nagość w grach i wokół gier to ogromny rynek – ogromny i wciąż czekający na zagospodarowanie. Mamy tutaj tytuły masowe, erotyczne gry, wysublimowane korzystanie z ciała, jak i symulatory gwałtu. Mamy tutaj również niestety medialną nagonkę oraz ogromne uogólnienia krzywdzące przekaz, jaki niesie ze sobą część tych tytułów. Porno a gry – zapraszamy do czytania.
Komentarze (23)
najlepsze
Jak masz wątpliwości, możesz też przejrzeć regulamin http://www.wykop.pl/regulamin-serwisu/
Ja pamiętam duke nukem gdzie były nagie babki. Jako szczyl zawieszałem się na parę sekund na nich. W końcu była to dla mnie jedyna i najwyższa forma pornografii. Ehh bez internetu golizna była bardziej interesująca - Trzeba było się namęczyć żeby chociaż cycka zobaczyć, a teraz to na wyciągnięcie ręki jest ;P
Po co cytować kawałek artykułu w pierwszym komentarzu? Dla plusów ?
to to nie jest moj problem:]