Oszust w lokalu okrada ekspedientkę
Oszust poprosił o zamianę 2 banknotów 50-złotowych jeden banknot na 100-złotych. Ekspedientka wzięła od niego banknoty i dała mu banknot 100-złotowy. Mężczyzna schował go szybko, a po chwili wyjął banknot 10-złotowy i z oburzeniem rzucił: -Co mi tu pani daje?
kaszpirofsky z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 132
Komentarze (132)
najlepsze
- dziędobry pani, zamieni mi pani te 2 50-tki na stówkę?
- a proszę bardzo!
- dziękuję uprzejmie, to może jeszcze w takim razie dyszkę na to samo poproszę?
- jasne, nie ma sprawy!
- Hahaha!
- Hihihi!
Najczęściej są to ładnie ubrane panie po których by sie tego człowiek nie spodziewał
Patrzaj Pan na pieniądz, co jest Ci wydawany.
Przestrzegam przed Romami, Rumunami itp. Ci zajmują się oszustwami zawodowo - kobiety z dziećmi robią zamieszanie w sklepie (krzyki w ichniejszym języku, dzieci latają pomiędzy półkami), a w tym czasie faceci albo robią macher z rozmienianiem pieniędzy (lub z zamienianiem na grubsze) lub usiłują oszukać przy płaceniu za zakupy. Przy czym są bardzo żywiołowi - krzyczą na kasjerkę łamaną polszczyzną, gestykulują, nierzadko też są agresywni i
Romowie to Cygany, są ciemniejsi i przywędrowali z Indii.
Niby podobna nazwa, ale to całkiem odrębne narody które nie mają nic ze sobą wspólnego.
Rumuni to potomkowie Rzymian, którzy raczej nie zasługują na takie pomyłki.
- ale pani mi dala 10zl
- przepraszam
- ale znow mi pani dala 10zl
- przepraszam
:D
Uczucie bycia oszukanym jest dużo gorsze od bycia okradzionym, naraża się jeszcze na śmieszność wśród znajomych a i sam oszust czuje się sprytniejszy i mądrzejszy od "frajera" - strasznie wk$#%iające