23letnia Justyna zrezygnowała z beztroskiego życia,aby zająć się chorą babcią
Tak często słyszę od Was Mirki, że kobiety to zło i rzadko zdarza się niesamolubny różowy. Poznajcie Justynę. Powinna studiować, wyjeżdżać na wakacje, spotykać z przyjaciółmi. Tymczasem jej codzienność to zmiana pieluch, karmienie, mycie… jest wnuczką, która nie była w stanie zostawić babci samej.
aglegola z- #
- #
- #
- 188
Komentarze (188)
najnowsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Innym aspektem jest to, że jeśli to potrwa kilka lat, to może się
Podpisuję się pod tym calkowicie.
Ale coś tam musiało być nie tak:
I
Chyba, że seniorka na „końcówce mocy” to ok.
Z żywym materiałem jest ciężej - potwierdzam.
"która od ponad roku opiekuje się ciężko chorą babcią." to krótko w sumie, niech napisze za 10 lat jak babcie dożyje to wtedy pogadamy czy jednak nie zdecydowała się na dom opieki,