Naprawiałem kiedyś jakąś maszynę domową do mieszania ciasta i i koła zębate miała metalowe a jedno z plastiku, ale to nie chodziło o postarzanie tylko o to że jak ktoś zblokuje mechanizm mieszacza, to te koło straci zęby i mechanizm się unieruchomi.
@M-a-r-o: Te polietylenowe koła są często stosowane jako tłumiki drgań - one są niewiele słabsze od tych metalowych, a niewielka elastyczność jaką ten materiał posiada sprawia że całość przyjemniej pracuje i można wszystko spasować z mniejszym luzem.
@McRancor: takie koła stosuję się też w niektórych maszynach przemysłowych. Zazwyczaj jedno koło w układzie jest z tworzywa sztucznego. Oczywiście szybciej się niszczy od kół stalowych, ale i tak to są okresu liczone w latach.
Kupuje jeden z najtańszych badziewi na rynku i wielkie zdziwienie, że jest wykonany z gównolitu i działał dobrze tylko 2 lata. Jak to było? Chytry dwa razy traci? Nie stać mnie na kupowanie tanich rzeczy? Eee tam, planowe postarzanie i #!$%@? xD
@slavoy: Haha, dokładnie... "tylko 2 lata"... iphone ma rok gwarancji. Można pewnie było dołożyć 15 złotych i kupić coś co podziała 3 bo to wygląda gorzej niż złom który można kupić na alledrogo za 50 złotych... no ale hurrdurr postarzanie produktuf, złe kapitalisty. Wykopki to niestety banda idiotów która łyka taką tanią propagandę.
A prawda jest taka, że nawet gdyby istniał produkt 15% droższy z 10-cio letnią gwarancją to prawie żaden
@s_l_w iphone ma rok gwarancji, ale w UE obowiązuje dwuletnia rękojmia, więc jeśli kupisz legalnie to sprzedawca odpowiada za wady sprzętu w drugim roku.
@chrisx: Na takie urządzenie wyprodukowane z metalu w komunie musiałbyś oszczędzać 2 lata a później jeszcze czekać pół roku w kolejce. I nie byłoby jojczenia że kolor się nie podoba a obudowa odrapana "takie my dostali, bierz co jest albo spier... i nie zatrzymuj kolejki" ;)
Właściwie to nie, w komunie to byś był szczęśliwym człowiekiem gdybyś miał chociaż normalne żelazko i pralkę... z resztą to byłoby twoje najmniejsze zmartwienie bo
@s_l_w co ty pieprzysz? Mam maszynkę do mięsa kupioną w PRL i ma normalne plastikowe sprzęgło na styku silnik - ślimak podajnika. Element dostępny cały czas w cenie kilku zł.
Tak samo Robot kuchenny HR7774, kruszy się lub szlifuje sprzęgło noża tnącego w blenderze i sprzęgło chyba silnika dolnej głównej podstawy robota. Wczoraj założyłem kupiony, używany kielich z nowym ostrzem i tym sprzęgłem, udało mi się zmielić pół kielicha winogron, za drugim razem uje..ało górne sprzęgło które ewidentnie jest skonstruowane pod szybkie zużycie (mogę pokazać zdjęcia). 150 zł w plecy. Do wymiany nóż robota kuchennego 140 zł i sprzęgło silnika 30 zł.
Nie postarzanie, bo da się łatwo oszacować, że kiedy był mikser był nowy to zęby nachodziły na siebie ponad 5mm. Przy takiej zakładce i prawidłowym mocowaniu kielicha, te zęby nie mają prawa się zeszlifować. Ale jak jakaś ameba nie potrafi założyć kielicha poprawnie zanim włączy silnik, to wtedy owszem. Zgrzytnie dwa-trzy razy, a za czwartym już nie zadziała. Zostanie tylko afere na wykopie zrobić, hur-dur, gówno się zepsuło.
@staryhaliny: planowane postarzanie to m. in. stosowanie tanszych materialow o slabszej wytrzymalosci. W tym przypadku chyba jeszcze dochodzi do tego beznadziejna ocena jakosci - ani material ani zle zaplanowane zesprzeglenie dwoch zembatek nie zostaly wycofane. A powinny. Ale nawet wtedy mozna to zrzucic na planowane postarzanie. Sadze, ze producent o tym doskonale wiedzial.
@d0xy: przypomnij mi nazwę producenta tego miksera?
Przecież to jest jakiś ciężki chiński no name. Czego się spodziewać, bo takim sprzęcie? To nie jest zamierzone postarzanie produktu. To jest zamierzoną #!$%@? jakość wynikająca z chęci zaoferowania najniższej ceny.
Komentarze (135)
najlepsze
A prawda jest taka, że nawet gdyby istniał produkt 15% droższy z 10-cio letnią gwarancją to prawie żaden
Właściwie to nie, w komunie to byś był szczęśliwym człowiekiem gdybyś miał chociaż normalne żelazko i pralkę... z resztą to byłoby twoje najmniejsze zmartwienie bo
Przy takiej zakładce i prawidłowym mocowaniu kielicha, te zęby nie mają prawa się zeszlifować.
Ale jak jakaś ameba nie potrafi założyć kielicha poprawnie zanim włączy silnik, to wtedy owszem. Zgrzytnie dwa-trzy razy, a za czwartym już nie zadziała.
Zostanie tylko afere na wykopie zrobić, hur-dur, gówno się zepsuło.
Przecież to jest jakiś ciężki chiński no name. Czego się spodziewać, bo takim sprzęcie? To nie jest zamierzone postarzanie produktu. To jest zamierzoną #!$%@? jakość wynikająca z chęci zaoferowania najniższej ceny.
Kontrola jakości... Nie rozśmieszaj mnie.