@n44b: Wziął sobie do serca ten stary kawał o arabach
Jedzie sobie gościu na wielbłądzie przez środek pustyni. Po chwili wielbłąd nie chce mu jechać. Niedaleko była naprawa wielbłądów, poszedł tam. Wchodzi i mówi:
– Dzień dobry! Proszę pana bo mi wielbłąd nie chce jechać co mam zrobić?
– Dawaj go na kanał...
Facet z warsztatu wziął 2 cegły i przy..... wielbłądowi w jaja tak, że się za nim zakurzyło. Ten,
Polska delegacja pojechała do Maroka. Pod koniec wizyty odbył się bankiet dla uczczenia gości. Podczas toastów jeden z marokańskich ministrów wstał i oświadczył, że studiował w Polsce, kocha ten kraj i chciałby wznieść tradycyjny polski toast, jaki pamięta z czasów studenckich, po czym
Komentarze (49)
najlepsze
o matko, dawno nie widziałem czegoś tak abstrakcyjnego
Jedzie sobie gościu na wielbłądzie przez środek pustyni. Po chwili wielbłąd nie chce mu jechać. Niedaleko była naprawa wielbłądów, poszedł tam. Wchodzi i mówi:
– Dzień dobry! Proszę pana bo mi wielbłąd nie chce jechać co mam zrobić?
– Dawaj go na kanał...
Facet z warsztatu wziął 2 cegły i przy..... wielbłądowi w jaja tak, że się za nim zakurzyło. Ten,
http://supergigant.blox.pl/resource/fakt.zenada.jpg
wykrzyknął:
- Ribka lubi płiwać. Pij, p#$%%%%ony Beduinie!
Kiedy jeszcze ludzie nie wykopywali samych durnot... ;)
:D
:)
P.S. Mówisz i masz.