Hej
Mam wielka prośbę o wykop efekt.
Tematem są dwie historie pobytu laptopów ( moja i przyjaciela) w serwisie MSI Polska.
Moja historia z serwisem MSI Polska zaczęła się w Lutym 2018. Pacjent to laptop MSI GT80S kupiony za 16000,-. Po roku bezproblemowej współpracy z projektorem zaczynają się problemy z wejściem HDMI w laptopie: szukanie obrazu, zakłócenia, drgania obrazu co uniemożliwiało normalne użytkowanie sprzętu.
Przed pierwszym serwisem pomoc techniczna MSI próbowała pomoc standardowymi procedurami czyli sterowniki, aktualizacja biosu itp. Wyeliminowałem całkowicie usterki softwarowe sprawdzając laptopa na Ubuntu.
Od lutego 2018 dokładnie sprawdziłem też swój sprzęt czyli projektor oraz kable. Każdy inny laptop z wejściem HDMI działa bezproblemowo z moim projektorem oraz kablami. Natomiast na każdym innym projektorze laptop nie wyświetla poprawnie obrazu przez port HDMI. W czasie tych 8 miesięcy przesłałem serwisowi wiele filmów z widoczna usterką oraz prośby o: wykrycie usterki i konkretna naprawę, niestety bez skutku.
Od Lutego 2018 laptop był już 4 razy w serwisie MSI Polska i nadal usterka nie została wykryta ani naprawiona. Dodatkowo serwis przestał odpowiadać na moje meile.
Niestety przegapiłem czas gwarancji sprzedawcy licząc że serwis w końcu naprawi lub wymieni sprzęt. Mam przedłużona gwarancję w serwisie także zostaje mi tylko batalia z serwisem MSI polska.
Historia wizyt laptopa w serwisie MSI:
1 serwis MSI Polska, Marzec 2018 – komentarz serwisanta: " naprawa płyty głównej". Po naprawie laptop obrazuje kilkanaście godzin, później problem powraca. Serwis odsyła laptopa z nieprzyklejonymi gumkami przy klawiaturze. W zasadzie ta naprawa potwierdza usterkę płyty głównej / wejścia HDMI, która do tej pory nie została naprawiona.
2 serwis MSI Polska, Kwiecień 2018 - komentarz serwisanta: "nie stwierdzono usterek", wymieniają gumki przy klawiaturze, jednak po serwisie dostaje laptopa z uszkodzonym pudełkiem.
Po zwróceniu uwagi na stan pudełka oraz prośbą o konkretny pomysł naprawy:
„pudełko nie jest elementem objętym gwarancją”…
To znaczy że można je uszkodzić…?!
3 serwis MSI Polska, Czerwiec 2018 - komentarz serwisanta: " nie stwierdzono usterek"
Przed wysłaniem laptopa do serwisu MSI Polska po raz 4 napisałem żeby sprawdzili wejście HDMI na monitorze, TV oraz projektorze.
4 serwis MSI Polska, Wrzesień 2018 - komentarz serwisanta: " nie stwierdzono usterek" sprzęt niby przeszedł testy obciążeniowe ale nie dostałem konkretnej informacji czy był testowany na projektorze i raczej już jej nie uzyskam. Drugi raz dostaje laptopa z uszkodzonymi gumami klawiatury.
Po 4 nieudanej naprawie kontaktuję się przez fb z marketingiem MSI i po raz kolejny opisuje problem:
Moje ostatnie prośby meilowe do serwisu MSI Polska o przekazanie sprawy i kontakt z konkretną osobą, z którą załatwię sprawę polubownie po raz kolejny zostały zignorowane czyli bez odp. Po wykonanym tydzień później telefonie, pani poinformowała mnie że naprawią mi gumy oraz wymienią pudełko jeśli wyślę go po raz 5-ty...
W ostatnim @ do serwisu MSI Polska z 9 października 2018, w zasadzie już nie prosiłem tylko ostatecznie zażądałem zwrotu pieniędzy lub wymiany laptopa oraz o nie unikanie odpowiedzi, oczywiście bez skutku.
Serwis MSI Polska jedynie odpowiedziało pod moim niepochlebnym komentarzem na Google.
Brak sił, nerwów i słów. Więc na tym zakończę historię serwisu mojego laptopa.
Historia laptopa MSI GL72 mojego przyjaciela:
Niefortunnie (dla serwisu MSI) historia pobytu w serwisie tego laptopa jest też dość ciekawa. Sprzęt zostaje oddany do sprzedawcy na gwarancję z niedziałającym przyciskiem. Serwis MSI Polska stwierdza ze ma zalaną klawiaturę z winy użytkownika i przesyła wycenę naprawy.
Zalania to temat dość śliski ale jak się okaże finalnie jest nieistotny.
Po wymianie zdań z serwisem (laptop ma pół roku, przyjaciel dbał o niego i zapewnia w @ że go nie zalał):
” W trakcie prac montażowych doszło do uszkodzenia klawiatury, więc została ona wymieniona na koszt MSI”
Przy odbiorze laptopa, po otwarciu (z obudowy klawiatury znikły naklejki) i na raporcie serwisowym okazało się że serwis MSI Polska oprócz klawiatury uszkodził i wymienił także całą obudowę klawiatury?!
Wnioski nasuwają się same ale to zostawiam Wam. Na tym zakończę historię serwisu laptopa mojego przyjaciela.
Tekst napisałem przede wszystkim dla przestrogi przed serwisem MSI Polska oraz ich działaniami. Serwis MSI Polska to strata czasu, nerwów oraz pieniędzy. Zdecydowanie lepiej będzie wybrać laptopa innego producenta niż MSI.
Wysoki poziom amatorki z jaką Serwis MSI Polska podchodzi do laptopów za 4k czy 16k przeraził mnie.
Przez 8 miesięcy czekałem, prosiłem, testowałem, nagrywałem i wysyłałem filmy oraz chciałem polubownie załatwić tą sprawę, lecz przy tym poziomie ignorancji i obojętności MSI po prostu się nie da.
Wiem że bywają i gorsze przypadki z różnymi producentami, ale totalnie w głowie mi się nie mieści jak marka MSI może tak postępować z klientami.
Może serwis MSI Polska w końcu się obudzi, bo ja już dawno wstałem i będę walczył o swoje.
MSI Wake Up!!
Komentarze (155)
najlepsze
5y gw onSite + ubezpieczenie od zniszczenia na 3y
wiele na Delle można powiedzieć ale serwis dużo lepszy
tez czasami odwalają numery ale po 3mc marudzenia da rade wymienić sprzęt na nowy
przy 16k nie robi różnicy 800 za support
@hocum: raczej nie na latitude
aleee.. nowy 7480, czytniki linii papilarnych - na 100 prób max 5 udanych. jakaś kurna tragedia.
mam tez wrażenie ze wcześniej lepsze matryce montowali
Ja wymieniłem na swoj koszt (już po gwarancji, a też przestało kilka klawiszy reagować jak należy) i mam teraz taka luzna jak to przykręciłem.
MSI kupowałem, bo z wymaganymi przeze mnie parametrami (ogólnie mocny sprzęt z display portem) były tylko dwie marki - dużo droższy
Spieszmy się kochać stare laptopy, nowe tak szybko odchodzą...
@Chawranski: Odpowiedzią są biznesowe lapki, one zazwyczaj są lepsze, a jak celujesz w segment powyżej 4k+ to i tak "Cię stać". Tęsknię za moim pierwszym Dellem. Szkoda, że miał nienaprawialną wadę i już nie było tego modelu rok później :(
Był przepalony element na płycie, który uniemożliwiał sterowanie obrotami wentylatora z jednego wyjścia. Dołączałem dokładny opis co nie działa i w ogóle. Płyta 2x wracała ze statusem naprawiono, lecz płyta wracała totalnie nietknięta (-‸ლ)
Poddałem się i sprzedałem po prostu płytę z wadą.
Pomijam już fakt, że jeden serwis to miesiąc oczekiwania, więc i tak trzeba kupić inną płytę główną,