Kiedyś przyszedł do mnie sąsiad i zapytał, czy bym nie poszedł z nim i jeszcze jednym zawodnikiem dokończyć kopanie studni - robota dobrze płatna, wziąłem pare dni urlopu i poszedłem. Mieszkam w górach i tu też, na przełęczy, była ta studnia którą mieliśmy skończyć. Na miejscu sie okazało, że była nie kopana, a kuta w skale. Miała ze sześć, może siedem metrów głębokości i właściciel - szef schroniska - chciał żebyśmy ją
Facet kopał przez dziesięć miesięcy, we wszystkie dni oprócz niedziel i nigdy nie krócej jak dziesięć godzin dziennie i kopał by dalej, ale miał jakiś wypadek i był w szpitalu.
@oniryczny: To ile on zarabiał za dzień 2 zł? Historia prawdziwa że hej. Gdyby zarabiał nawet stawkę dla menela to za te pieniądze specjalistyczna firma zrobi studnie
Samo zjawisko kurzawki jest bardzo niebezpieczne dla takiego kopacza. Gosc stoi na dnie studni, ktore jest spągiem warstwy nieprzepuszczalnej, a jednoczesnie stropem warstwy wodonosnej. Warstwa wodonosna moze miec napiete zwierciadlo wody, co ma miejsce na screenie przedstawionym powyzej. Znaczy to ze pozorne zwierciadlo wody dla warstwy wodonosnej moze byc znacznie powyzej dna studni. W momencie gdy kopacz wybiera grunt warstwy nieprzepuszczalnej w pewnym momencie dochodzi do przebicia hydraulicznego, woda pod
@titus1: No właśnie też się zastanawiam... przecież wystarczy elektryczna (już nie piszę o spalinowej) dmuchawa do liści i ze 3m 2" węża strażackiego i masz wentylację jak ta lala. Przedmuchiwać co jakiś czas, bo jak jakieś wyziewy z ziemi wylezą to dwa wdechy i po chłopie.
Kiedys wrocilem na pare tygodni z pracy w szwajcarskim banku do Polski, tata mi powiedzial ze u jednego wujka (ma juz pare lat, nie jest 100%sprawny, mieszka na wsi, sam) w studni jakiegos szlamu naszlo i trzeba mu pomoc. Taki maly szok kulturowy z biura na dno studni.Pierwsza mysl - nie wejde, wole komus zaplacic zeby tam szedl i poglebial dno. Tata mowi ze jak ja sie boje to on chociaz po
@simond84: widze ze nie ogarniasz o co chodzi, ojciec by nie wzywal ekipy bo trzeba by czekac pare dni, tylko jak juz bylismy na miejscu to chcial zrobic robote a nie patyczkowac sie, poszedlem tam zeby sam nie musial isc... czy myslalem ze robie zle... troche myslalem, ale tez myslalem ze przychodzi taki okres, a juz mam blisko 40 ze trzeba podjac meskie decyzje w zyciu, nie mozna ciagle rodzicami sie
@atpl77: Dzięki wielkie, jesteś swój chłop i wiesz o co chodzi. @simond84: Nie wiem kto ci przykład dawał i jak zostałeś wychowany nie mnie to oceniać. Chciałem komuś pomóc i tyle, do dziś wujkowi pomagam jeśli mogę, bardzo go lubię i jest to bardzo dobry człowiek. Jego rodzice moi dziadkowie są dla mnie w pewnym sensie ideałami. Wiele przeżyli ale zawsze myśleli najpierw o kimś, potem o sobie. W życiu
Stryj ma w gospodarstwie studnię. O wiele płytszą, niż te na filmie, ale tylko z dwoma kręgami, poniżej nich jest cała murowana z płaskich kamieni. Bardzo lubi opowiadać jedną historię z nią związaną. Dawno temu przypałętali się do wsi geodeci z powiatu. Coś tam domierzali, jakieś budynki gospodarskie zaznaczali, no i na koniec jeden się zorientował, że studnia jest niezaznaczona na mapie, to ją namierzyli i zaczęli się dopytywać, czemu nienamierzona, czy
Piszecie o tym BHP i się zląkłem bo za małolata kopałem to bez żadnych zabezpieczeń, po prostu łopata w dłoń i leciałem. A tu mi piszo że umrzeć moglem, a starszy brat zapewniał mnie że wszystko jest super XD
U mojego dziadka jak kopali studnie, to na którymś betonie natrafili na pień drzewa. Na tej dużej głębokości był, cały jeszcze taki Mokry, jakby świeży, nie zgnity. Ciekawe ileset lat musiał tam leżeć...?
@pretorus: @moon_bluebird: zapewne nie był to dąb - drewno dębowe zawiera garbniki, które reagują z solami żelaza obecnymi w wodzie lub ziemi, zmieniając barwę drewna na szaroczarną do granatowoczarnej tzw. czarny dąb
@Mortisto: Może w zbyt egocentrycznym podejściu. Ciągle tylko "ja", "ja", "ja" Nawet przy okazji faceta kopiącego studnie musisz napisać coś o samym sobie.
Komentarze (188)
najlepsze
Mieszkam w górach i tu też, na przełęczy, była ta studnia którą mieliśmy skończyć. Na miejscu sie okazało, że była nie kopana, a kuta w skale. Miała ze sześć, może siedem metrów głębokości i właściciel - szef schroniska - chciał żebyśmy ją
Tzw. robota głupiego.
@oniryczny: To ile on zarabiał za dzień 2 zł? Historia prawdziwa że hej. Gdyby zarabiał nawet stawkę dla menela to za te pieniądze specjalistyczna firma zrobi studnie
@megawatt
Samo zjawisko kurzawki jest bardzo niebezpieczne dla takiego kopacza. Gosc stoi na dnie studni, ktore jest spągiem warstwy nieprzepuszczalnej, a jednoczesnie stropem warstwy wodonosnej. Warstwa wodonosna moze miec napiete zwierciadlo wody, co ma miejsce na screenie przedstawionym powyzej. Znaczy to ze pozorne zwierciadlo wody dla warstwy wodonosnej moze byc znacznie powyzej dna studni. W momencie gdy kopacz wybiera grunt warstwy nieprzepuszczalnej w pewnym momencie dochodzi do przebicia hydraulicznego, woda pod
@simond84: Nie wiem kto ci przykład dawał i jak zostałeś wychowany nie mnie to oceniać. Chciałem komuś pomóc i tyle, do dziś wujkowi pomagam jeśli mogę, bardzo go lubię i jest to bardzo dobry człowiek. Jego rodzice moi dziadkowie są dla mnie w pewnym sensie ideałami. Wiele przeżyli ale zawsze myśleli najpierw o kimś, potem o sobie.
W życiu
Dawno temu przypałętali się do wsi geodeci z powiatu. Coś tam domierzali, jakieś budynki gospodarskie zaznaczali, no i na koniec jeden się zorientował, że studnia jest niezaznaczona na mapie, to ją namierzyli i zaczęli się dopytywać, czemu nienamierzona, czy
Komentarz usunięty przez moderatora
@pretorus: @moon_bluebird: zapewne nie był to dąb - drewno dębowe zawiera garbniki, które reagują z solami żelaza obecnymi w wodzie lub ziemi, zmieniając barwę drewna na szaroczarną do granatowoczarnej tzw. czarny dąb
@Mortisto: Może w zbyt egocentrycznym podejściu.
Ciągle tylko "ja", "ja", "ja"
Nawet przy okazji faceta kopiącego studnie musisz napisać coś o samym sobie.