Agresor drogowy wymierza "sprawiedliwość" w Zielonej Górze. "Wyp***e ci... zęby"
Agresja drogowa nie należy do rzadkości. Jedną z takich sytuacji nagrał w środę, 19 grudnia, wideorejestrator zielonogórzanki. Rozgniewany mężczyzna rzucał obelgami i chciał "wyp***lić zęby" kobiecie. Później zdenerował się na... zbyt wolnego kierowcę.
Stolarowy51 z- #
- #
- #
- #
- #
- 239
Komentarze (239)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Przecież to nie jego wina ( ͡° ͜ʖ ͡°) po prostu ten idiota przed nim sie zatrzymał i pan poszedł mu wyjaśnić ( ͡° ͜ʖ ͡°)
To jest ten typ człowieka, gdzie wina zawsze jest innych.
Podejrzewam, że nie pasowała mu tez prędkosc, bo dojazd do ronda to ok 35-40 km/h, a pan pewno chciał z 70 :)
Na rondzie w samochodzie przede mną kobiecie zgasł samochód i nie chciał odpalić. Poszedłem zapytać czy mogę w czymś pomóc.
Wiadro gówna na łeb drogowym agresorom a rózgą po dupie nagrywającym, co
I zdziwisz się ale dość często wychodzę żeby zwrócić uwagę że ktoś ma przepaloną żarówkę i zawsze dziękują. Nierzadko też zwracam uwagę żeby zachowywali odstęp i reakcje są różne.
2)otworzyć okno
3)skierować żel pieprzowy na agresora
4)psiknąć
6)zamknąć okno
7)popatrzyć jak agresorowi roztapia się ten głupi ryj
8)zamknąć okno
9)opuścić skrzyżowanie
A użycie gazu przez lekko otwartą szybę nie grozi oberwania samemu "rykoszetem"?
@moakatanga: Kto bogatemu zabroni młodą lekarkę trzymać, no kto?
@kto_ma_potrzymac_dwie_dychy: juz go pozdrawiają
https://tablica-rejestracyjna.pl/FZ2355H
Niestety ale to jedyne słuszne rozwiązanie. Pyskówki nie prowadzą do niczego, trąbienie dodatkowo rozjusza i można trafić na psychopatę z kompleksami. Po co sobie psuć dzień i podnosić ciśnienie. Właśnie sztuką jest takie podejście by czasami po prostu odpuścić.
Jednak to gdy kobieta jadąca zdezelowanym oplem kombi wpakowała mi się w kuper mojego, rzekłbym zadbanego choć nie młodego samochodu, na światłach uszkadzając tył spowodowało u mnie wyczulenie na kwestię siadania
Oczywiacie, tym powodem jest bezmyślność, arogancja, brak szacunku do innych uczestników ruchu itd. Żadne dosłownie żadne argumentowanie nie jest wystarczające by takiej jazdy nie nazwać po prostu bezmyślną i głupią.
Jest różnica gdy jest korek i stosunkowo małe prędkości, ale i tam wymagane jest zachowanie bezpiecznego odstępu, a gdy ktoś robi to celowo wywierając presję by samochód przed nim jechał tyle ile jemu się zapragnęło jechać, a jak jest jeszcze podwójna