Mimo, że jego obowiązkiem jest pilnowanie takich rzeczy jak spinanie włosów to moim zdaniem wyrok więzienia to przesada. Samo zadośćuczynienie i zawiasy, a nie kompletne niszczenie życia.
Tldr: "sąd w Augustowie orzekł, że mężczyzna jest winny spowodowania nieumyślnego ciężkiego uszczerbku na zdrowiu i skazał go na dwa lata i trzy miesiące więzienia oraz zapłatę 100 tys. zł zadośćuczynienia - podaje TVN24. Zdaniem sądu jego wina jest "bezsporna" i to zaniedbanie właściciela przyczyniło się do wypadku. Chodziło m.in. o to, że sama konstrukcja gokartu stwarzała zagrożenie takiego wypadku. Mężczyzna nie przyznawał się do winy. Wyrok jest nieprawomocny."
Komentarze (4)
najlepsze