Takie cepy były ponoć wykorzystywane przez służby porządkowe do rozbrajania bardziej krewkich samurajów, więc skuteczność w prawdziwych starciach ponoć była, choć Chigiriki to nie była jakaś pacynka na lince, ale solidny, kolczasty obciążnik na łańcuchu, a skuteczność w roli broni obezwładniającej brała sie z tego tym, że tenże łańcuch owijał się wokół miecza, wyrywając go z ręki i rozbrajając delikwenta - w wersji z linką tego efektu nie widać.
... eh... już we wczesnych latach 90tych XX wieku było oczywiste że jedynym pewnym orężem na patologicznych rejonach jest antenka od CB radia ( ͡°͜ʖ͡°)
Komentarze (18)
najlepsze
Już wolę coś takiego (oglądać od 1:45).
https://www.youtube.com/watch?v=uLLv8E2pWdk