Dziecko wbiegło pod auto, rodzic nie zapłaci za szkodę
Dziewięciolatek wybiegł za piłką na jezdnię przed samochód. Ojciec dziecka nie ponosi winy w nadzorze i nie zapłaci odszkodowania za zniszczenia w aucie. Sprawcą szkody jest sam kierowca, bo jechał za szybko - stwierdził Sąd Okręgowy w Łodzi.
modzelem z- #
- #
- #
- #
- 32
Komentarze (32)
najlepsze
@arekb81 Ja bym chciał zobaczyć akta sprawy i nie wypowiadał bym się bez jej znajomości.
Jeśli biegły orzekł, że kierowca był w stanie uniknąć zdarzenia gdyby jechał 50 km/h, to oczywiście winę nadal ponosi dziecko, ale kierowca jest współwinny i na tej już podstawie sąd może oddalić jego roszczenia.
Ciężko cokolwiek wywnioskować z materiałów prasowych bo rzadko można tam znaleźć sensowne informacje odnośnie sprawy.
@arekb81: oczywiscie ze dziecko mialo prawo tam byc. #!$%@? ludzie czy wy rozumiecie ze dzieci maja prawo wybiec na jezdnie za pilka? Doroslego tam nie powinno byc ale dziecko moze wybiec i nawet mandatu nie dostanie.
@jeloo: dziecko wine ponosi tylko swoim zdrowiem i niczym
@modzelem: hehe tylko pamietaj ze dziecko MA PRAWO GONIC PILKE gdy ma 9 lat i nie mozesz od niego oczekiwac ze nie ma takiego prawa. Tak wiec stwierdzenie tutaj powinno byc "zadna predkosc nie zakaze dziecku gonic pilki"