To normalne zachowania taksówkarzy. Znajomek opowiadał, ze kiedyś zagrał mocno wcięty w barze w maszyny, tak zwane frutelki, nigdy nie gra, ale z kumplem po pijanemu zagrał I miał to szczęście, ze maszyna mu wysypała chyba około 400zł w 5 złotówkach Jechał taksówką do domu, chciał płacić i pieniądze mu się wysypały z kieszeni, taksiarz zapalił światło w samochodzie, zajrzał pod siedzenie i mówi: -Eeee, same groszaki Kumpel do niego -Ty #!$%@?
@donjon: oj się śmiej, zrozum autora, może ma limit na wykorzystanie liter i już mu się kończył? Albo na telefonie ten artykuł pisał i wydawało mu się, że już jest taaaaki dłuuuuugi?
Co za debil. Ale czego się spodziewać. Na Dominiku siedzą same betony - złodzieje, każdy kurs to 40+. Normalny taksówkarz nie podjedzie, bo złodzieje od razu skaczą z gazem i pałką. Dobrze gnojowi, niech go ruchają w dupę. I to mówię ja - uczciwy taksiarz.
@Fanwedkarstwa: Ale dlaczego "wstyd na cały kraków"? Ja się za niego w ogóle nie wstydzę. Nie identyfikuję się z tym panem. Właściwie niczym się nie różni od cierpów naciągających na kursach - i ten i ten kradnie, a takich jest pełno na całym świecie.
Widzę, że z okradania przez zawyżanie cen i niewydawanie paragonów przeszli do bardziej otwartej formy złodziejstwa... Ale na szczęście mają licencję i są legalni ( ͡°͜ʖ͡°)
Clickbaitowy tytuł i jeszcze gównostrona, która też zmusza do nabijania wyświetleń. Cała treść:
W pewnym momencie obok mężczyzny zatrzymała się taksówka.Kierujący wysiadł, podszedł do siedzącego i szybkim ruchem wyciągnął mu telefon, po czym odjechał w kierunku ulicy Zwierzynieckiej, znikając po chwili z zasięgu kamer.
Informacja o zdarzeniu została natychmiast przekazana patrolowi straży oraz dyżurnemu policji, który wysłał w ten rejon funkcjonariuszy. Tymczasem operator monitoringu będąc w stałym kontakcie z dyżurnym policji, próbował
@grzesiek-bat: No popatrz dzbanku. Źle myślałeś. Następnym razem zastosuj pytanie zamknięte i zamień słowo "podobno" na "nadal" lub np. "jeszcze". Pozdrawiam cieplutko.
Ja to myślę że to było dokładnie tak. Szanowny pan uczciwy taksówkarz co to nigdy nikogo kantem w trasie nie puścił zobaczył że siedzi #!$%@? biedaczysko z telefonem na wierzchu. Zatrzymał się więc i wziął telefon żeby nikt pijanemu nie #!$%@?ł. Oczywiście z zamiarem oddania jak oddzwoni na swój numer właściciel. A wy od razu że złodziej nic się nie znacie na robocie.
Powinno się publikować wizerunki takich delikwentów. W dawnych czasach nie mieli problemu by ręce obcinać, więc na dzisiejsze czasy upublicznianie wizerunku było by właściwe.
Komentarze (140)
najlepsze
Znajomek opowiadał, ze kiedyś zagrał mocno wcięty w barze w maszyny, tak zwane frutelki, nigdy nie gra, ale z kumplem po pijanemu zagrał
I miał to szczęście, ze maszyna mu wysypała chyba około 400zł w 5 złotówkach
Jechał taksówką do domu, chciał płacić i pieniądze mu się wysypały z kieszeni, taksiarz zapalił światło w samochodzie, zajrzał pod siedzenie i mówi:
-Eeee, same groszaki
Kumpel do niego
-Ty #!$%@?
Komentarz usunięty przez moderatora
Wiadomo, kierowca Ubera nie dość że by ukradł telefon to jeszcze by zgwałcił.
W pewnym momencie obok mężczyzny zatrzymała się taksówka.Kierujący wysiadł, podszedł do siedzącego i szybkim ruchem wyciągnął mu telefon, po czym odjechał w kierunku ulicy Zwierzynieckiej, znikając po chwili z zasięgu kamer.
Informacja o zdarzeniu została natychmiast przekazana patrolowi straży oraz dyżurnemu policji, który wysłał w ten rejon funkcjonariuszy. Tymczasem operator monitoringu będąc w stałym kontakcie z dyżurnym policji, próbował
ale to musiał być geniusz, jeżdżąc po mieście nie wie, że działa monitoring?