Przed chwilą wypowiedział się właściciel sklepu z dopalaczami (podaję sens i sformułowania autentyczne): ...moi klienci to d#!#$e. I co z tego? Ja sam nie biorę, to tylko dla mnie biznes.
@kubatre1: Ale ja nie neguje walki z dopalaczami tylko sposób w jaki się to rozgłasza przyćmiewając inne ważne wiadomości, i jakoś dziwną "szybką" reakcję rządu przed wyborami
Komentarze (7)
najlepsze
Przed chwilą wypowiedział się właściciel sklepu z dopalaczami (podaję sens i sformułowania autentyczne): ...moi klienci to d#!#$e. I co z tego? Ja sam nie biorę, to tylko dla mnie biznes.