Amerykańskie wojsko bez rozgłosu opatentowało pojazd, hmm... antygrawitacyjny
"Możliwe jest zmniejszenie masy inercyjnej, a tym samym masy grawitacyjnej układu/przedmiotu w ruchu, poprzez nagłe zaburzenie nieliniowego tła czasoprzestrzeni" - widnieje w opisie. Czy tylko mi się wydaje, że tak właśnie napędzane są ponoć UFO?
Helikon z- #
- #
- #
- #
- 147
- Odpowiedz
Komentarze (147)
najnowsze
Czytałem kiedyś fajny artykuł o tym jak patologicznie wygląda praktyka patentowa. Specjalnie wniosek jest pisany w taki sposób, aby możliwie mocno odbiegać od powszechnej terminologii, żeby utrudnić innym wyszukiwanie istniejących patentów. Kiedy musisz napisać, że urządzenie ma
@adam2a: Masz absolutną rację, ale jednak siła nośna nie powstaje poprzez:
"poprzez nagłe zaburzenie nieliniowego tła czasoprzestrzeni"
Bardziej to brzmi jak jakiś bełkot oparty o jakieś wstępne rozważania na papierze - patentowanie nieistniejącego na zasadzie "a nuż okaże się prawdą i da się podciągnąć pod ten patent"?
"A craft using an inertial mass reduction device comprises of an inner resonant cavity wall, an outer resonant cavity, and microwave emitters. The electrically charged outer resonant cavity wall and the electrically insulated inner resonant cavity wall form a resonant cavity. The microwave emitters create high frequency electromagnetic waves throughout the resonant
Potem jest dalej o powstawaniu cząsteczek z/w próżni, czyli tak jak EM drive miał działać.
A że potem dopisali jeszcze fale grawitacyjne? Czemu nie. papier przyjmie.
jakie to proste i oczywiste dlaczego nie wpdli na to wcześniej ??
a co jeśli Chrystus był właśnie takim ufoludkiem?
Może to wyjaśniać zjawisko NOL.
To brzmi jak pseudonaukowy bełkot rodem ze słabego sci-fi.
Albo ktoś leci w kulki, albo marynarka USA po cichu wyprzedziła światową naukę o kilkadziesiąt lat, a teraz nagle w tak dziwny sposób to ujawnia. Stawiam jednak na pierwszą opcję.