@Zady_i_walety: Coś właśnie za duże mi się to wydawało jak na komarony. Poza tym dziwił mnie ten spokój tych ludzi i brak ochrony. Przecież jak by ich taka chmara obsiadła to by się nie odgonili nawet jak by machali łapami. Komary w dużych ilościach są bezczelne. Te pojedyńcze w miastach są sprytne i atakują znienacka. Najmniejszy ruch i uciekają. A w takich puszczach przykładowo potrafią obsiadać człowieka i nawet jak się
Jętki lub ochotki. Coś podobnego można czasem w Płocku zastać. Jak kiedyś mi ktoś tamtejszy tłumaczył - "plaga" jest efektem kilku zdarzeń. 1. Zamknięta tama na Wiśle (we Włocławku - paręnaście km w dół za Płockiem) = stojąca woda 2. W stojącej wodzie łatwiej namnażają się owady (m.in ochotki), które normalnie byłyby zjadane przez odpowiednią ilość ryb 3. Część ryb jest odławiana, a część zjadana przez ptatki, których ze względu na dużą
@panzielony: filmik z wykopu pochodzi z tego samego miejsca co ty zalinkowałeś. To było już 2 lata temu - jak ten czas #!$%@?.
Swoją drogą nienawidzę o tej porze roku jeździć trasą Płock - Włocławek, zwłaszcza pod wieczór. Nigdzie w Polsce nie zużywam tyle płynu do szyb co na tej trasie.
#!$%@? no nie wierzę, rok temu taki sam filmik w gorących i tak samo pisane 200 razy że to nie są komary, w tym roku znowu wrzucacie ten film i znowu debil podpisał że komary. Kyrie eleison.
Komentarze (95)
najlepsze
@blady_vmc: Serio boli cie to, że ktoś nie rozpoznaje jednej kreski od drugiej? xD
@Dawisek: Spoko, każdy może się pomylić. Masz na pocieszenie zdjęcie słodkiego kotka ( ͡º ͜ʖ͡º)
Komary w dużych ilościach są bezczelne. Te pojedyńcze w miastach są sprytne i atakują znienacka. Najmniejszy ruch i uciekają. A w takich puszczach przykładowo potrafią obsiadać człowieka i nawet jak się
Coś podobnego można czasem w Płocku zastać.
Jak kiedyś mi ktoś tamtejszy tłumaczył - "plaga" jest efektem kilku zdarzeń.
1. Zamknięta tama na Wiśle (we Włocławku - paręnaście km w dół za Płockiem) = stojąca woda
2. W stojącej wodzie łatwiej namnażają się owady (m.in ochotki), które normalnie byłyby zjadane przez odpowiednią ilość ryb
3. Część ryb jest odławiana, a część zjadana przez ptatki, których ze względu na dużą
Swoją drogą nienawidzę o tej porze roku jeździć trasą Płock - Włocławek, zwłaszcza pod wieczór. Nigdzie w Polsce nie zużywam tyle płynu do szyb co na tej trasie.
http://petronews.pl/czy-w-plocku-panuje-plaga-pajakow/
http://plock.wyborcza.pl/plock/1,35681,12308343,Plocki_ratusz_walczy_z____pajakami__Na_razie_przegrywa.html
Komentarz usunięty przez moderatora