Jacek Dukaj: Znam dużo osób postpiśmiennych. Potrafią odczytać etykiety...
Jesteśmy w czasie wielkiej przemiany cywilizacyjnej - odchodzimy od pisma, które ukształtowało ludzkość. Jakie będą tego konsekwencje, jak zmieni się świat, zastanawia się Jacek Dukaj w niedawno opublikowanej książce "Po piśmie".
Asarhaddon z- #
- #
- 155
- Odpowiedz
Komentarze (155)
najlepsze
Tyle ze z pisma w wersji elektronicznej a nie recznej.
Czytala zawsze grupka ludzi, z powiedzmy inteligencji. Nigdy nie byla to wiekszosc.
Rownoczesnie obecnie mamy do wyboru duzo wiecej rozrywek. Tak oferta telewizyjna i kinowa jest bogatsza, jak i gry czy to komputerowe/konsolowe/mobilne, ale i rozwija sie rynek gier "fizycznych".
Są ostre manipulacje
No to chyba nie najlepiej, takie wydawanie byle czego
Skoro piszesz, że to wywiad pod tezę i bełkot, to błyśnij jeszcze umiejętnością wnioskowania, żeby innym to udowodnić, bo ja twierdzę, że nie masz racji.
Mam podobne wrażenia z kontaktów z innymi ludźmi jak Dukaj, a znam jednostki z niemal całego przekroju społecznego - od roboli przez programistów, prawników, na profesorach filozofii kończąc. Zatem również
W końcu nie czuję się traktowany jak kretyn przez autora, który obowiązkowo wprowadza retrospekcję lub nowicjusza do świata akcji by łopatologicznie wyjaśnić Czytelnikowi świat.
Właśnie to domyślanie się znaczeń jest dla mnie powodem dla którego czytam jego książki.
A ponieważ żyjemy w wolnym świecie - NIKT nie zmusza Cię do czytania takich książek. Sam od czasu do czasu sięgam po papkowe wypełniacze by zrelaksować się
Kilka książek Dukaja (chociażby Inne Pieśni) wymaga znajomości filozofii i podstaw logiki (teorii), żeby je wogóle przeczytać ze zrozumieniem - nie wiem jak można wymagać, żeby zmienił styl i dopasował się do szerszej publiczności - przestałby być Jackiem Dukajem.