- Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący samochodem ciężarowym scania z naczepą, w jadący od strony Kłodzka, w wyniku wystrzału opony, zjechał na lewy pas jezdni i otarł się o jadącego z przeciwnego kierunku ciężarowego MAN-a. Następnie scania uderzyła w jadący za MAN-em samochód osobowy kia, a kierująca kią uderzyła w osobowego peugeota. Kierująca kią 22-latka została przewieziona do szpitala i tam pozostała. (...) Wszyscy kierujący byli trzeźwi – mówi kom. Ilona
@Dzyszla: Trzeba przyznać też, że te małe miejskie samochodziki klasy Kia Creed, Fabia czy Golf są naprawdę bezpieczne. Duży postęp w produkcji tej klasy samochodów, i nacisk na bezpieczeństwo, już nie tak jak kiedyś jeżdżąca puszka. Czołówka z Tirem, i to jeszcze bezpośrednio na nią, a ona żyje.
@ZAWADIAK: I to jest jeden z argumentów, dla których wolę nowe auto niż tej samej klasy 10-letnie w wersji exclusive. Jednak podstęp w tej dziedzinie wciąż trwa.
@MateuszSkarabeusz: Myślę, że właśnie to było przyczyną wystrzału - jeszcze może przyhamował i nacisk bardzo diametralnie wzrósł na tą oponę. Oczywiście poza stanem samej opony.
@MateuszSkarabeusz @Dzyszla nowe kilkudniowe opony potrafią wystrzelic na równej prostej drodze (transport here) po prostu wada. Mi się wydaje natomiast, że to właśnie wystrzal był przyczyną jego prędkości w sensie jechał po prostej a opona mogła wystrelic przed tym co się nagrało a szans na jakiekolwiek hamowanie nie ma bez jednej opony z przodu można co najwyżej trochę skorygować tor jazdy. Dodatkowo wystrzal z przodu zdarza się najrzadziej a sam wystrzal z
Nie ma chyba nic gorszego niż taka sytuacja na drodze. Praktycznie bez szans na jakąkolwiek reakcję. Niby możesz odbić ale w ułamku sekundy nie ma szansy przewidzieć w którą stronę i czy to coś da czy wręcz pogorszy sytuację.
Wiecie co jest najbardziej tragiczne w tej sytuacji? Odległość kierującego niebieskim autem od ciężarówki i kierowcy z kamerą od niebieskiego samochodu. Wypadki ZAWSZE się mogą zdarzyć ALE gdyby te odległości były właściwe prawdopodobnie uszkodzeniu uległby tylko jeden pojazd - w tym wypadku niebieski.
To jest coś co mnie na polskich drogach nieprawdopodobnie przeraża. I to jest naprawdę głupota. 10-15 metrów przy prędkości 70-90 na godzinę to jest jak proszenie się o problemy.
@MateuszSkarabeusz: Też na to zwróciłem uwagę. Często jeżdżę trasą dk8 z Kłodzka do Wrocławia. Zakrętów w ch... nie jestem w staie nawet policzyć ile razy zdarzało się coś takiego. Siedzi mi gośc na dupie, po czym w pewnym momencie wyprzedza i zaczyna siedzieć na dupie tego który był jeszcz emoment temu przede mną i tak jeszcze parę razy. Trasa ma 70 km. I podczas dojeżdżania do Wrocławia na zjeździe na obwodnicę
@deathcoder: Najlepsze kiedy siedzi ci na ogonie biała skoda superb w leasingu mało co w ciebie nie wjeżdżając. Nie ważne, że wyprzedzam 90km/h przy ograniczeniu do 80 a on #!$%@? 150 i dostaje wścieklizny a ja nie mam gdzie zjechać
@Mard: no a kiedy miała pęknąć? chyba to normalne, ze w sytuacji, gdy działają na nią większe siły niż zwykle. Co nijak nie zmienia faktu,ze musiała być uszkodzona/wadliwa/nadmiernie zużyta/ nieumiejętnie pogłebiana/ źle bieżnikowana czy cokolwiek podobnego, bo sprawna opona takie manewry powinna przetrwać bez najmniejszej szkody, a nie wybuchać. Wszak one nie sa tam wkładane na styk, tylko jeszcze ze sporym zapasem wytrzymałosci.
Bardziej obrazowo. Wyobrazasz sobie, ze zdrowa, dobra opona
@soltysek: Zdecydowanie najgorsza, to jest jak sobie spokojnie jedziesz w korku prawym pasem, a tu nagle pustym lewym jedzie jakiś palant i już coś przeczuwasz, że chce z ciebie frajera robić i na suwak blokować grzecznie stojących w zatorze.
Ta droga Złoty Stok - Kłodzko to jest przekleństwo. Ruch ciężarowy od strony Paczkowa powinien być kierowany przez Bardo a nie przez góry - to jest główny powód większości kolizji w tamtym rejonie. Jak nie przeorane rondo w Kłodzku na starym zjeździe - to tiry wyrwócone do góry nogami na zjazdach właśnie w Laskach albo Podzamku. I tak non-stop. Nie ma tygodnia bez jakiejkolwiek tam kolizji. A wystarczyłoby zrobić normalną drogę pomiędzy
@brokenik: Dokładnie. Jechał raz do Czech i musiałem tędy śmigać. Koszmar, mam traume do dziś co się najadłem strachu. Zakręty, podjazdy, cieżarówki, wąskie mijanki.
@Pannoramix: Nie musisz mi tego mówić. Jeżdżę tą trasą często. Można oczywiście pojechać inną drogą Kłodzko - Bardo - Kamieniec - Paczków - ale ta droga jakościowo jest gorsza - nadkłada się jakieś 8-10km ale jest bezpieczniej. Pomijam fakt, że sama droga Bardo - Kłodzko jest ciężka również - też nie mam pojęcia dlaczego została ona poprowadzona górą przez Boguszyn - zamiast być ułożona wzdłuż trasy kolejowej i rzeki dołem -
Komentarze (262)
najlepsze
za wolno też nie jechał, a zakręt dość ciasny...
@strus77: No własnie tam nie było gdzie :/
To jest coś co mnie na polskich drogach nieprawdopodobnie przeraża. I to jest naprawdę głupota. 10-15 metrów przy prędkości 70-90 na godzinę to jest jak proszenie się o problemy.
Bezpośrednią przyczyną było #!$%@? kierowcy.
Co nijak nie zmienia faktu,ze musiała być uszkodzona/wadliwa/nadmiernie zużyta/ nieumiejętnie pogłebiana/ źle bieżnikowana czy cokolwiek podobnego, bo sprawna opona takie manewry powinna przetrwać bez najmniejszej szkody, a nie wybuchać. Wszak one nie sa tam wkładane na styk, tylko jeszcze ze sporym zapasem wytrzymałosci.
Bardziej obrazowo.
Wyobrazasz sobie, ze zdrowa, dobra opona
łooooo #!$%@? jednak nieeeeeee.(trzaski)