xD Spoko super ale warto miec na uwadze to ze standrad 802.11ac, zaprezentowano w 2012 roku, a od ok roku jest to dopiero standard w routerach klasy domowej.
O 802.11ax pewnie nikt nie slyszal, zaprezentowali w 2017r, obecnie jest kilka routerow do kupienia z cenami 800+zl
Wiec zanim doczekamy sie tego co w tym newsie to ho ho ho i jeszcze raz ho przed nami.
@Pawliko: Podstawa to poza routerami, karty, chipsety, które obsłużą takie transfery, bo aktualnie raczej ciężko dostać chociażby mini karty na USB, które wyciągnęłyby więcej niż 867 Mbps. Przydałoby się również, by routery obsługujące standard 802.11ax, również po kablu obsługiwały 10GbE. Do tego jakieś przyszłe Raspberry 5, zakładając, że obsługiwałoby już USB 3.1 gen 2 i chipsety wyrabiały z przerabianiem takich transferów, jakiś dysk SSD pod to USB.
@jedyny_wolny_login: Bzdury.Mam kabel i wifi.Roznica 10MB/s na giga.Kwestia sprzetu.
@FrancuskiPiesek: Roznica 10MB/s przy jednym urzadzeniu w sieci. Przy dwoch juz nie wyrabia sie na zakretach. A co dopiero jak na wifi wisi kilkanascie urzadzen. Tylko kabel. Jeszcze dlugo.
@Draakul: np Mikrotik LHG60, działa do 1.5Km, ale wystarczy ściana deszczu i linku niema. Ale jak działa to przerzuca około gigabita. Wewnątrz pomieszczeń sygnał zatrzyma się na tapecie albo na farbie.
Ciężko to widzę. Każdy kto miał do czynienia z WiGig które już od dawna pracuje w tej częstotliwości albo nawet z 10GbE wie że technologie te są strasznie prądożerne. Router z przełącznikiem 10GbE i tym standardem WiFi będzie musiał być aktywnie chłodzony lub posiadać spory radiator. Do tego 60Ghz ledwo przelatuje przez powietrze, nie mówiąc o innych przeszkodach, zasięg w pomieszczeniu obok to fikcja, pewnie problemem będzie nawet ściana z karton-gipsu.
@TheDuck: ciepło od radiatora + ciepło od mikrofal (można zwiększyć moc, skoro takie wysokie częstotliwości mają problem z przeszkodami) = na zimowe wieczory grzejnik jak znalazł :D
TLDR: Fale nie wnikają w ciało głębiej niż na kilka mm nawet, jak sobie przystawisz antenę do ucha. A producenci sprzętu i tak wiedzą, żeby tam nie kierować fal, bo przy swieceniu do ucha zostanie mniej energii na "rozmawianie" ze stacją bazową - a w normie musi się zmieścić.
Jaka by ta norma nie była, marnowanie energii na świecenie do ucha spowoduje, że produkt będzie miał słabszy zasięg niż produkt konkurencji, który
Pamiętam jak w okolicy roku 2000, magazyny IT typu Komputer Świat, rozpisywały się o WI-MAX, że niby trafi do użytkowników domowych i będzie można zestawić połączenie z kolegą, który mieszka 200KM dalej. Nic z tego nie wyszło..
@spoli2003: Zależy czego oczekujesz, ale dla mnie najstabilniejsze pod względem zasięgu są Asusy, np. RT-N66U, RT-AC66U, RT-N66U lub starsze serii 55. Mam u siebie podwójną żelbetową ścianę i kilka TP-Linków, które przetestowałem, wylądowało z powrotem w sklepie, bo zrywały połączenie. Dodatkowo w Asusach mam świetny QoS z Bandwith Limiter, czyli mogę podzielić pasmo na sztywno pomiędzy użytkownikami, mam też możliwość wpięcia dysku USB i pstawienia FTP/Samba, wpięcia awaryjnego dongla na internet
@mmichal: Nie moja wina ze nie rozumiesz slowa "standard domowy". To ze mozna bylo kupic to 5 lat temu to nie oznacza ze wchodziles do media marktu i brales z szafki router ac. -.-
Ale tak właśnie było, routery w standardzie ac były dostępne od średnio 200 zł w górę.
Jedyną przyczyną, że to wolno wchodzi jest to, że nikt nie wymienia routerów co 2 lata, bo się zużył. Router wymienia
@Degrengolada24: To może być zaleta w bloku, gdzie w powietrzu jest tak ciasno, że na 2,4 nie da się osiągnąć przyzwoitych transferów. Każdy emituje moc na max , przez co wszyscy się zakłócają. Nowe routery mają teraz najczęściej dwa radia działające jednocześnie. Zasięg w innych pokojach będzie można sobie zbudować na 2,4GHz lub 5Hz , a przepustowość w tym samym pomieszczeniu na 60GHz, mając pewność, że sąsiedzi nie będą zakłócać :)
Wbrew nazwie to nie jest technologia do zastąpienia typowych sieci „WiFi”. „WiGig” o którym tu mowa ma sens głównie do bezprzewodowego rzucania obrazu bez kompresji (bezprzewodowy display port) w ramach jednego pomieszczenia (np projektor zamocowany do sufitu i brak puszczonego kabla). Były tez zupełnie bezsensowne stacje dokujące della z wigig zamiast kabla.
Komentarze (173)
najlepsze
Spoko super ale warto miec na uwadze to ze standrad 802.11ac, zaprezentowano w 2012 roku, a od ok roku jest to dopiero standard w routerach klasy domowej.
O 802.11ax pewnie nikt nie slyszal, zaprezentowali w 2017r, obecnie jest kilka routerow do kupienia z cenami 800+zl
Wiec zanim doczekamy sie tego co w tym newsie to ho ho ho i jeszcze raz ho przed nami.
http://www.benchmark.pl/testy_i_recenzje/asus-rt-ac68u-test/strona/21984.html
Mam ten router od 5 lat około. Kupiony w promocji za 599 zł. Fakt nie mało jak na domówkę, ale nie przesadzaj, że ac jest od roku czasu
Przydałoby się również, by routery obsługujące standard 802.11ax, również po kablu obsługiwały 10GbE. Do tego jakieś przyszłe Raspberry 5, zakładając, że obsługiwałoby już USB 3.1 gen 2 i chipsety wyrabiały z przerabianiem takich transferów, jakiś dysk SSD pod to USB.
Kwestia pewnie paru lat,
@FrancuskiPiesek: Roznica 10MB/s przy jednym urzadzeniu w sieci. Przy dwoch juz nie wyrabia sie na zakretach. A co dopiero jak na wifi wisi kilkanascie urzadzen.
Tylko kabel. Jeszcze dlugo.
Komentarz usunięty przez moderatora
XD
Komentarz usunięty przez moderatora
Jaka by ta norma nie była, marnowanie energii na świecenie do ucha spowoduje, że produkt będzie miał słabszy zasięg niż produkt konkurencji, który
lmao
Dodatkowo w Asusach mam świetny QoS z Bandwith Limiter, czyli mogę podzielić pasmo na sztywno pomiędzy użytkownikami, mam też możliwość wpięcia dysku USB i pstawienia FTP/Samba, wpięcia awaryjnego dongla na internet
Ale tak właśnie było, routery w standardzie ac były dostępne od średnio 200 zł w górę.
Jedyną przyczyną, że to wolno wchodzi jest to, że nikt nie wymienia routerów co 2 lata, bo się zużył. Router wymienia