Gangsta wbija do Dunkin Donuts pełnego policji trzymając broń w luźnych gaciach.
Kurde, pszypał. Z racji tego, że broń mu wypadła tuż po wejściu śledztwo nie poszło w kierunku zamiaru rabunku, przyjęto, że miał ją dla ochrony osobistej.
z.....m z- #
- #
- #
- #
- #
- 52
Komentarze (52)
najlepsze
W tym przypadku bycie pierdołą uratowało mu życie.Jakby wyciągnął gnata to było z niego sito.
A tak w ogóle to byli jacyś bardzo mili, że na glebie nie wylądował.
@panato: myślę że tam nie było żadnego procesu myślowego.