Nie wskazał kierowcy złapanego przez radar. Zapłaci dużo więcej niż za mandat!
Chytry dwa razy traci. Ta historia złamania przez kierowcę ograniczenia prędkości i konsekwencji, które za to spadły na przewoźnika powinna być dla wszystkich przestrogą. ...
ewela102030 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 267
Komentarze (267)
najlepsze
Donosicielstwo to było w PRL jak sąsiad donosił za słuchanie radia Luxemburg. Nie miał w tym żadnego interesu poza zwykłym dokopaniem drugiemu.
Zgłaszanie wykroczeń drogowych oraz walka z cwaniactwem i unikaniem mandatów / punktów to wspólny interes nas wszystkich, bo podnosi z ziemi nasze leżące bezpieczeństwo.
2 dla kogoś kto pracuje jako kierowca prawo jazdy więcej warte niż 5tys, dlatego ostatecznie i tak na tym zyskał.
W każdym kraju prawa każdy sąd musi przede wszystkim udowodnić winę sprawcy. Traktuje o tym Art. 5. - Zasada domniemania niewinności. § 1. Oskarżonego uważa się za niewinnego, dopóki wina jego nie zostanie udowodniona i stwierdzona prawomocnym wyrokiem. Czyli jeśli nie ma winy, nie może być kary. Po prostu nie ma takiej możliwości. A w naszym Bantustanie
Ps. Nie rób dziwki z logiki i niee udawaj ze łamanie zasady
Tak #!$%@?, geniuszu, w każdym innym kraju, poza "bantustanem polskim" dostajesz mandat z fotoradaru i dzwonisz i nawijasz jak shaggy "it wasn't me" A oni mówią ok stary, nie możemy tego udowodnić więc już anulijemy mandat. Działa w każdym cywilizowanym państwie, tylko w tej Polsce zacofanej dostajesz mandaty z radarów bez udowodnione winy w sądzie w 2 instancji. Ostatnio
Straż miejska mogłaby szukać wiatru w polu
No ja uwazam, ze trzeba byc skonczonym debilem, zeby przekraczac predkosc o te 50kmh ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Nie ma obowiązku wskazywania kierującego podczas wykroczenia. Jest obowiązek wskazania komu powierzyło się pojazd (mógł komuś powierzyć pojazd tydzień wcześniej i powinien to oświadczyć, ale kto kierował tydzień później - on już nie musi wiedzieć, bo mógł pracownik komuś pożyczyć samochód):
Art. 96 Kodeksu Wykroczeń:
§ 3. Tej samej karze
@Mercer: hmm to jesli mozesz odpowiedz mi na pytanie ktore zadalem pod innym znaleziskiem na ten temat - przeklejam caly moj komentarz:
"a taka sytuacja:
auto firmowe ludzie wracaja z delegacji i kierowcy czesto sie zmieniaja
owszem mozna specjalnie udawac ze
trans info XD
5.5k kontra strata pracownika na kilka miesięcy. Według artykułu nie wynika, ze w końcu ustalili kto kierował, więc kolesiowi ciągle mogło się to opłacić...