Udawali rodzinną wycieczkę. W bagażniku wieźli kontrabandę
Z pozoru zwykła rodzinna wakacyjna wycieczka w góry - żona, mąż i dziecko w samochodzie. Taki kamuflaż nie zmylił jednak czujności funkcjonariuszy Straży Granicznej.
regiony z- #
- #
- #
- #
- #
- 17
- Odpowiedz
Komentarze (17)
najlepsze
ta... bo już widzę jak ich klienci przerzucają się na fajki legal po tej akcji. Potrzeba rynku rodzi ten "interes" a nie odwrotnie.
Na pewno to nie była żadna ustawka albo ktoś ich nie wsypał. To dzięki czujności strażników granicznych ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Straciła nie tylko fajki.
Dojadą ja za straty skarbu państwa.
Znajomy tak się "dorobił" już chyba z 500 tys zł długu.
Jechał busem pełnym ćmików i wpadł. Policzyli mu to jakby weszły one do obiegu ile by stracili i z tego tytuły dostał do zapłaty coś koło 250 tys. Mija już 10 lat a dług mu się znacznie powiększył (odsetki itp)
PO drugie - może jakaś rodzina 500+ czekała na te papierosy - przecież nie będą bombelką od ust odbierać płacąc podatki!!!
PO trzecie - kasa z przemytu z pewnością szła na utrzymanie i edukacje 10letniego syna!!!
Gdzie sprawiedliwość w tym kraju!!!! Pytam ja się...