Nie wiem jak wy, ale ja jestem konsekwentny. Rozpowiedziałem Żonie i Rodzinie, że przechodzę na Wilkinsona i że bardzo proszę mnie, np. w postaci prezentów - produktów Gilette nie kupować.
Gillette to syf jakich mało. Już dawno przestałem kupować ich golarki, bo najzwyczajniej w świecie to są prawdziwe jednorazówki. Polecam polsilver. Bez tych #!$%@? pasków, które mają niby łagodzić a mnie podrażniały skórę i pozostają ostre przez kilka goleń.
Tak to jest jak firmy się bawią w "politykę". Jakieś 22 lata temu miałem do czynienia z pianką do golenia i maszynkami tej korporacji. Pianka była szitowa i dałem spokój a maszynki wychodziły kosmicznie drogo. Od tamtej pory zapomniałem że ta firma w ogóle istnieje. Aż do teraz. Może o to chodzi w tej całej "aferze".
Niech mi ktoś wyjaśni ten fenomen, że nożyki Gilette kupione w polskim sklepie po paru użyciach są tak tępe, że nadają się do śmietnika, natomiast te same nożyki kupione w Niemczech posłużą kilka razy dłużej...
Jak dla mnie numer 1 golarka Panasonic. Podstawowe zalety Panasonica - Najcichsza maszynka na rynku (mam braun, wilkinson, philips, itd) - Najlepiej goli ze wszystkich - Najmniejsze drgania folii - Super akumulator Wada to... Cena, trzeba dać powyżej 250 zł.
@Stivo75: Panasonic w sumie wszystko ma spoko tylko nie reklamują się tak często i gęsto jak inne shity... Przykładowo elektronarzędzia Panasonica są naprawdę wyższej klasy a mimo to mało ludzi ich używa bo na rynku inne firmy królują w marketach
Komentarze (342)
najlepsze
Ewentualnie niech się przerzucą na maszynki do depilacji dla wiadomo kogo, LOL
- Najcichsza maszynka na rynku (mam braun, wilkinson, philips, itd)
- Najlepiej goli ze wszystkich
- Najmniejsze drgania folii
- Super akumulator
Wada to... Cena, trzeba dać powyżej 250 zł.