Gry coraz krótsze a cena ta sama. Czy wydawcy gier nie przesadzają?
Nowe produkcje zamiast zapewnić nam wiele godzin dobrej rozrywki starczą na zaledwie kilka godzin. Autor artykułu stawia pytanie dokąd tak naprawdę zmierza branża gier?
Andr3v z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 148
Komentarze (148)
najlepsze
SW:FU 2:
200 pln = 4h zabawy
50 pln za 1h
Odloty.pl:
200 pln = 2 h przedniej zabawy
100 pln za 1 h
Chyba lepiej iść na dziewczynki...
Rozwaliły mnie też słowa o tym, że "musimy kupować DLC". Nie, nie musicie. Ale i tak, najwyraźniej, to robicie, skoro zestaw kilku głupich map do MW2 - zestaw tak skromny, że w okolicy 2000 r. wstydziłby się go wydać za darmo niejeden dystrybutor - sprzedał
Tyle w tej sprawie.
Są również alternatywne gry multiplayer typu League of Legends (urozmaicona wersja DOTA) które są darmowe i nie trzeba poświęcać tak dużo czasu żeby być dobrym graczem, w przeciwieństwie do WoWa, Lineage, Tibia czy innych popularnych.
Jakoś to dziwnie brzmi że oni nie potrafią zarobić na grach a producentów LoLa stać na utrzymanie serwerów, adminów, programistów, a za kase można kupić tylko rzeczy które nie dają prawie żadnej przewagi nad innymi
Na PS3 kupuję gry wg klucza - 2 godziny gry za 20 zł (w tej cenie mam film w kinie zajmujący ~2h). Jeżeli dostanę mniej to nie kupuję i czekam, aż będzie szansa kupić używkę w normalnej cenie. No chyba, że są to wyjątki w stylu GOW trylogia =]
A po pracy przecież też można grać więc 1/2h dziennie to nie jest problem .
Zależy, jak kto mieszka- jeżeli na stancji w liceum, to tak, ale jeśli z rodzicami (no dobra, jeszcze zależy, kto ma jakich rodziców) lub w internacie, nie ma co porównywać z poziomem akademickiej samowolki.
A z pracą to też bywa różnie; jeśli ktoś mieszka z rodzicami i tylko sobie pracuje max 8h, to tak, ale jeśli pracuje się dłużej i mieszka samemu, to zwykle nie ma się już siły. Nie
Są oczywiście gry, które zajmują dużo czasu, np. FF XIII, którego przejście zajmuje ok. 60h, Fallout 3 też krótki nie jest a GTA IV jak na grę