@fizzly: mnie zastanawia tylko czemu teraz czym więcej się o tym mówi to więcej takich przypadków się pojawia. Za szczólne okrucieństwo powinny być 2x większe kary. Plus rok odsiadki w zakładzie zamkniętym.
@fizzly Działam w ośrodku ratowania dzikich ptaków. Skala procederu jest ogromna. Ludzie masowo wyłupiają gołębiom oczy i tak wypuszczają. Co najlepsze, jak się podniesie temat na jakimś forum typu wykop, z reguły zwyrole dostają poklask, bo "latający szczur kiedyś nasrał mi na auto". Tolerujemy zwyrodnialstwo w odniesieniu do jednych gatunków, a oburza nas ono, jeśli dotyczy innych. Nie mam szacunku do ludzi, którzy uważają, że pewne zwierzęta zasługują na bestialskie traktowanie, bo
Jakim debilem i zwyrolem trzeba być, żeby zrobić coś takiego niewinnemu zwierzęciu. Patologia. Mam nadzieję, że karma do nich wróci i kiedyś będą cierpieć tak samo jak ten jeż.
Męczenie zwierząt w młodym wieku to bardzo mocny sygnał jeśli chodzi o późniejsze upodobania np. do brutalnego seksu albo mordowania kobiet. Sprawdźcie sobie ilu morderców i psycholi ma historię związaną z męczeniem / zabijaniem zwierząt dla przyjemności w młodym wieku. Najpierw się obiera kotki ze skóry a potem bije kobiety rurką po głowie. Takie gnojki powinny być do końca życia monitorowane.
Powinni drastycznie zaostrzyć kary za takie coś. Większość psychopatycznych morderców znęcała się w podobny sposób nad zwierzętami. To potencjalne zagrożenie dla otoczenia, które powinno być pod stałą obserwacją i późniejszą kontrolą.
Richard Kulkinski (platny morderca ponad 100 ofiar na koncie) tez tak zaczynal. Psy przywiazywal do autobusow a koty wrzucał żywcem do pieca hutniczego. Nie wierze w resocjalizacje takiego osobnika. Ktos kto robi bez powodu cos takiego nie jest normalny i nigdy nie bedzie. Powinien zostac oddzielony od spolecznestwa.
To ja kiedyś, jakieś 12 lat temu, znalezionego przy drodze jeża zabrałem na dyżur weterynaryjny taksówką, bo było z nim źle - zawinąłem go w gazetę i zamówiłem taxi. Taksiarz zdziwiony, ale ok, zabrał nas na dyżur. Weterynarz zachował się pięknie, nie wziął ode mnie ani grosza. Wyjął kleszcze i powiedział, że będzie dobrze, po nocy. Wziąłem jeża do domu i zamknąłem w WC, żeby następnego dnia wypuścić przy lesie. Tej nocy
@cesarecesare: Tez trafilem kiedys na super weterynarza-jakis skur**el wyrzucil ciezarna suke zima z domu,blakala sie po osiedlu ,starzy moi i kumpli nie chcieli pomoc ,bo pies stary,kundel,zara bedzie sie szczenil itd.Zrobilismy kojec w piwnicy ,ogrzalismy styropianem ,kocami.Male przyszly na swiat jednego sobie zostawilem.Po jakims czasie zauwazylem ze cos z nim nie tak, ze zyga ruszajacymi sie nitkami,jak makaron spagetii (nicienie).Gowniak by sie przekrecil gdyby nie spoko weterynarz ,ktory podjal sie leczenia
Komentarze (101)
najlepsze
zakładam, że jak byłeś mały, to grupa jeży cię napadła i też wydłubała ci oczy dla zabawy?
Komentarz usunięty przez moderatora
Najpierw się obiera kotki ze skóry a potem bije kobiety rurką po głowie. Takie gnojki powinny być do końca życia monitorowane.
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
no ale psychopaty nie skreca. zdrowi czy nie - bydlo.