Rowerowe tablice rejestracyjne. Dyskusyjny pomysł aktywistów miejskich
Aktywiści miejscy postulują, żeby na rowerach pojawiły się tablice rejestracyjne. – Czy piesi mają takie tablice przyczepione do butów? A przecież też są uczestnikami ruchu drogowego – oburza się przedstawiciel
anna_panna z- #
- #
- 37
- Odpowiedz
Komentarze (37)
najlepsze
Auta mają tablice i jakoś nie powstrzymuje to nieodpowiedzialnych kierowców przed ryzykownymi działaniami. Więc argument jest kompletnie bez sensu. Rowerzyści w razie niebezpiecznego zachowania na drodze ryzykują przede wszystkim swoim życiem. 2/3 wypadków z udziałem rowerzystów
żeby można takich typów omijać w przyszłości
Jazda po pijaku (powyżej 0,5 promila) lub przekroczenie dopuszczalnej prędkości o więcej niż 50km/h - utrata PJ zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych, mandat 5 tyś i przepadek samochodu. Recydywa? więzienie (bez zawiasów).
Przy czym teren zabudowany musi byż wyraźnie oznaczony w sposób ciągły na jezdni, by kierowca wiedział na 100% kiedy się w nim znajduje a kiedy nie i oznakowanie tak skonstruowane by nie było
@staszaiwa: nie popieram jazdy po jakiejkolwiek ilości alkoholu, ale wg wiedzy naukowej 0,5 promila to nie jest w ogóle po pijaku
negatywne efekty spożycia alkoholu widoczne statystycznie są dopiero powyżej 0,8 promila (tyle jest dopuszczalne w UK, w Niemczech dopuszczają 0,5*), niezdolność do jazdy to ponad promil (w Niemczech 1,1 promila w przypadku kierowców i chyba 1,6 promila w przypadku rowerzystów)
ale jak #!$%@? coś
ale niestety państwa członkowskie nie chcą, mimo że wszyscy z wyjątkiem Wielkiej Brytanii używają zmodyfikowanego niemieckiego kodeksu cywilnego - łącznie z jego anachronizmami (świetnym przykładem jest wyrojenie roju pszczół - art. 182 kc, niemiecki kodeks art/sekcja 961
Section 961 (tłumaczenie z
Obowiązkowe przeglądy co pół roku też by się przydały.
A teraz pomysłodawcą niech weźmie rozbieg i zrobi baranka...
Komentarz usunięty przez moderatora
Tak,ale pod warunkiem ze nie bedzie takiego cyrku jak przy oc samochodu- ubezpieczenie obowiazkowe,ale tylko gdy sie rowerem poruszasz,czyli np. na miesiac,czy kilka.
Obecnie takie oc na 100 000 zł to koszt ok. 60 zł rocznie. Czyli śmieszne kwoty.