Ja mam po dziadkach sporą kolekcję takich trumiennych fotografii, są i niemowlaki i staruszkowie...przykry widok, ale jak widać i w Polsce i to całkiem niedawno było to praktykowane.
Śmierć osób bliskich nie jest czymś co chciałabym aby zostało uchwycone obiektywem aparatu. Takie rzeczy powinny zostawać jedynie w głowie... Są o wiele radośniejsze momenty w życiu które można sfotografować, a pogrzeb do nich na pewno nie należy.
Najgorsze jest zdjęcie zmarłego dziecka obok którego siedzi zapewne rodzeństwo. Jak dla mnie jest to chore ;|
Gdzieś, ktoś wyżej napisał, że ciało zmarłego wystawiało się w trumnie w domu na 2-3 dni. A ja się pytam po kiego grzyba? By chałupa przeszła zapachem trupa?
@nookz: kiedys medycyna była ciut cofnięta w porównaniu do dzisiaj no i zdarzały się wypadki pochowania żywcem , to żeby zapobiec pochowaniu w letargu ... i został taki zwyczaj ;)
@nookz: Na wsiach jest to praktykowane do dzisiaj. Nieraz byłem na takim pogrzebie i wbrew pozorem nie przesiąka zapachem trupa tylko takim "jodłowym" zapachem. Nie wiem skąd on się bierze, może od kwiatów?
Komentarze (80)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Najgorsze jest zdjęcie zmarłego dziecka obok którego siedzi zapewne rodzeństwo. Jak dla mnie jest to chore ;|