Zepchnął niepełnosprawnego sportowca do rowu. Kierowca oskarżony
Kierowca z Dolnego Śląska jest oskarżony o atak na niepełnosprawnego kolarza i zniszczenie wartego 70 tysięcy złotych roweru. Przygotowujący się do paraolimpiady sportowiec został - jak dowodzą śledczy - zepchnięty z drogi. Oskarżony nie przyznaje się do winy. Grozi mu do 5 lat więzienia.
u.....c z- #
- #
- #
- #
- #
- 18
- Odpowiedz
Komentarze (18)
najlepsze
I już ojczulek wójt nie wystarczy, bo Polski Komitet Paraolimpijski > lokalne układziki.
Mam nadzieję, że dupa pęknie mu ze zgryzoty, a całe 46 000 odda co do złotóweczki swojemu ubezpieczycielowi w ramach regresu. :-)
dobrze, że sportowcowi w sumie nic. Mam nadzieję, ze sie zakwalifikuje i dobrze wypadnie.
Dlatego wyprzedził ten niewidzialny pojazd, wysiadł i przypadkiem machnął nogą, nie będąc świadomym, że tam coś jedzie? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
jak masz problem z zauważeniem czegoś takiego na drodze, to odstaw prawo jazdy na półkę.
to już parę minut próbuję się nie roześmiać (ʘ‿ʘ)
1. Nie zadzierać z silniejszymi. Zresztą co ma do rzeczy, czy on jest pełno, czy niepełno, tego kierowca nie wiedział, widział agresywnego pedalarza w pojeździe o 60cm wysokości.
2. Zamontować sobie wzorem innych, normalnych, poziomkowców oczojebną chorągiewkę na 1,5m tyczce.
Mniejsza tam o 5 lat pierdla, które w przypadku takiego tłuka by nie zaszkodziły, ale żeby kasę za straty musiał tępy buc wykaszleć. Raty zaciągniętego na to kredytu powinny mu o tym co miesiąc przypominać. Jakim był debilem i ile to może kosztować, bycie takim debilem.
Sam na takim jeżdżę, ale w życiu bym na taką argumentację nie wpadł. Gość się #!$%@?ł, bo takiego wózka nie widać. Mnie zresztą też.