Korwin-Mikke: małżeństwo z szympansicą ma pewien sens. Małżeństwo z drugim...
- Żeby powiedzieć to jasno i brutalnie - jest bardzo mała szansa, że mężczyzna spłodzi dziecko z szympansicą. Więc małżeństwo z szympansicą ma pewien biologiczny sens. W małżeństwie z drugim mężczyzną nie można mieć dzieci, więc to nie jest małżeństwo z definicji - powiedział w...
MARSLA z- #
- #
- #
- #
- #
- 132
Komentarze (132)
najlepsze
@PC86: niby tak, ale nie do końca. Kwestie dziedziczenia, wspólnoty majątkowej, niższych podatków - to wszystko nadaje sens małżeństwom. Na tyle duży, że homoseksualiści chcą też to mieć.
@PC86: Moze cie zaskocze, ale bardzo duzy procent dzieci nie rodzi sie w malzenstwach i maja sie swietnie. Malzenstwa nie zawiera sie dla dzieci tylko dla drugiej osoby z ktora bierzesz slub
Małżeństwo ma nikły sens biologiczny w każdej konfiguracji, więc definiowanie małżeństwa na podstawie biologii to kolejny "genialny" pomysł krula.
malzenstwo to konstrukt spoleczny i to na tej plaszczyznie powinno sie rozwazac komu i w jakich konfiguracjach go udzielac, a mieszanie do tego biologii to nieporozumienie.
niestety niektorym imponuje takie bezmyslne paplanie korwina
pytaniem tutaj nie jest czy zwiazki/malzenstwa homo sa zgodne z natura/biologia ale czy monogamiczne zwiazki homo sa pozytywne dla spoleczenstwa(albo negatywne lub neutralne). odpowiedz na to pytanie bedzie tez odpowiedzia
Nasze ciało ma dużo mechanizmów chroniących nas przed takimi rzeczami jak seks z nieodpowiednią płcią czy np. rodzeństwem.
Komentarz usunięty przez moderatora
Kiedyś się ludzie chajtali bo chcieli mieć dzieci i rodziny.
Dzisiaj się ludzie chajtają bo chcą po sobie dziedziczyć, być osobą do kontaktu w razie wypadku, wgląd w dokumentację medyczną, etc.
Zostawcie sobie małżeństwo w takiej formie jaka jest, ale niech powstanie coś co faktycznie uprawomocnia związek dwojga ludzi.
Chciałbym się ochajtać ze swoją kobietą, ale nie planuję i nie chcę mieć dzieci. Tak
Komentarz usunięty przez moderatora
Najpierw mówi, że nęcą go wieloryby (tu pani Senyszyn jeszcze udaje niedostępną)
Potem, że chce mieć drugą żonę, na koniec przedstawia perspektywy prokreacji człowieka i szympansicy...