@Tolstoj-kot: E tam, narzekasz. Zobacz jak fajnie harata ściany organu, żeby napić się krwi. xD Poza tym są specjalne leki przeciw motylicy, nie trzeba się niszczyć denaturatem.
@camar0: To jeden z najlepszych memów jakie stworzono i perfekcyjnie wpasowuje się w obrzydliwe i dziwne znaleziska. Jego twórca powinien dostać jakąś nagrodę.
Nieoficjalnie chodzi plotka, że te pasożyty potrafią komunikować się ze sobą - to jest z innymi zainfekowanymi organizmami za pomocą feromonów wydzielanych razem z potem żywicieli - bodźce otrzymują dzięki bezpośredniemu połączeniu z układem nerwowym (mózgiem - przechwytują impulsy/ informacje oraz potrafią je interpretować i wpływać na reakcje żywiciela).
Podobne do komunikacji między insektami jak mrówki, pszczoły... Temat jest mocno zawiły i faktycznie zalatuje Sci-Fi. Każdy parazytolog powinien potwierdzić korelację.
@troszkuschudlem: Oglądałem to x lat temu, ale zapamiętałem, że jego coś użarło pod prysznicem, albo coś tam innego się wydarzyło. Tak czy owak, kiedyś to kurła było.
Siedzi sobie motylica watrobowa i nagle widzi jak leca owsiki i krzycza: -uciekaj antybiotyk, uciekaj uciekaj. Motylica mysli: - co tam jakies glupie owsiki, przeciez ja jestem motylica to taki antybiotyk mi nic nie zrobi. Za chwile leci glista ludzka: -uciekaj uciekaj, antybiotyk! Motylica juz bardziej zaniepokojona ale co tam, to tylko jakas glista. Mija chwila i leci tasiemiec uzbrojony: -uciekaj, antybiooootyk! Motylica tak sie chwile zastanawia, ale wkoncu jak tasiemiec nawet
Komentarze (170)
najlepsze
Poza tym są specjalne leki przeciw motylicy, nie trzeba się niszczyć denaturatem.
Komentarz usunięty przez moderatora
Nawet nie wiedziałem. Najs. ( ͡º ͜ʖ͡º)
Podobne do komunikacji między insektami jak mrówki, pszczoły... Temat jest mocno zawiły i faktycznie zalatuje Sci-Fi. Każdy parazytolog powinien potwierdzić korelację.
Trochę więcej
Komentarz usunięty przez moderatora
-uciekaj antybiotyk, uciekaj uciekaj.
Motylica mysli: - co tam jakies glupie owsiki, przeciez ja jestem motylica to taki antybiotyk mi nic nie zrobi.
Za chwile leci glista ludzka:
-uciekaj uciekaj, antybiotyk!
Motylica juz bardziej zaniepokojona ale co tam, to tylko jakas glista. Mija chwila i leci tasiemiec uzbrojony:
-uciekaj, antybiooootyk!
Motylica tak sie chwile zastanawia, ale wkoncu jak tasiemiec nawet