"Każda z nich myślała, że jest sama i zasłużyła sobie na to"
O tym, dlaczego aktorki z Teatru Bagatela latami milczały, dlaczego niewiele kobiet decyduje się głośno mówić o przemocy seksualnej, o stygmatyzacji ofiar i przyzwoleniu na to, że mężczyzna może więcej - opowiada w rozmowie z Onetem Iwona A. Wiśniewska, psychoterapeutka i seksuolog.
Dawser z- #
- #
- #
- 21
Komentarze (21)
najlepsze
kobiety to jednak durne są. i musiałbym wtedy gadać z facetem który je molestował wystarczyło zgłosić to na policję albo swojemu mężowi czy komukolwiek. ale nie, po co.
Jak się do nich dobierał i im to nie pasowało to mogły się bronić, strzelić go w twarz jakby zostały zgwałcone to prosto na policję i gość idzie pierdzieć w pasiaki.
Jak im nie pasowało podszczypywanie i łapanie za kolanko to mogły to jakoś udokumentować i tak samo... zgłosić policji
No ewentualnie mogły zmienić pracę...
to jest KRAKÓW nie jakaś zabita dechami
nie wiem czy temat molestowania to iksde. Ludziom z zewnątrz zza monitora łatwo się mówi. Pomyśl ilu mężczyzn po cichu znosi znęcanie psychiczne ze strony kobiet. Oczywiście, niby mogą odejść i pójść na policję i te dziewczyny z artykułu i ci faceci z tego przykładu. Jednak strach, wstyd, osamotnienie, niskie poczucie wartości sprawiają, że człowiek często miesiącami i latami tkwi w takim bagnie.
łatwo się mówi jeżeli podstaw nie ma by sądzić, że to prawda
bo mężczyźni są w takich sytuacjach na straconej pozycji, wyszydzani, gnębieni, nie uznawani za ofiary
facet powie, że szefowa go molestuje lub gwałci to żona od niego odejdzie i zostanie to potraktowane jako zdrada
Courtney Love powiedziała odrobinę za dużo o Harvey Weinstein ( klik) - jej kariera się złamała. W filmie Sekielskiego "tylko nie mów nikomu' - ile było historii, gdzie dopiero po kilkudziesięciu latach kobiety potrafiły powiedzieć o molestowaniu i gdzie mimo że sam ksiądz już emeryt się przyznał to był kryty. Dalej iksde?
Oczywiście zawsze potrzebne jest śledztwo i dowody, tutaj nie zaprzeczam.
Nie będę oblecha usprawiedliwiał. Jednak rece opadajo.
Kolejna specjalistka, która myśli utartymi schematami antymeskimi. Albo nie zainteresowała się sprawą i klepie feministyczne komunały, albo posiada zerowe umiejętności analityczne, co nie przystoi terapeutce i jakiemukolwiek "-logowi".
W poprzednich artykułach czytałem, że wypracowały sobie specjalny system ostrzegania żeby go unikać. To jak nie wiedziały o sobie wzajemnie?