Próbę gwałtu widziało kilkanaście osób. Tylko on zareagował
Poznała go w autobusie nocnym. Przyczepił się do niej. W końcu zaatakował, próbował zedrzeć ubrania. Sytuację widziało kilkanaście osób, zareagował tylko jeden chłopak. Zdarzenie tak go poruszyło, że postanowił zmienić coś w społeczeństwie. Stworzył kampanię społeczną "Możesz to zmienić"
Wykop1234567890 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 130
Komentarze (130)
najlepsze
- możemy stracić zdrowie, a nawet życie, jeżeli agresor np. wyjmie nóż
- agresorowi może stać się krzywda lub straci życie bo uderzy głowa o chodnik i mamy sprawę w sądzie o przekroczenie obrony koniecznej, a może nawet znajdą się
Drugi aspekt sprawy, to wątek damsko-męski. Często w takich sytuacjach można zostać jeszcze zaatakowany przez
pogadać,jak pytałem w jaki sposób ma zamiar się obronić przed ewentualnym napastnikiem sugerując jej użycie gazu model obrony ten sam ucieczka,a plan B w razie gdyby ucieczka się nie udała będzie krzyczeć(-‸ლ).
Czsami odnoszę wrażenie, że 80% społeczeństwa to tchórze najgorszego sortu. Jeśli reakcja wymagałaby przebicia bańki presji społecznej, wyjścia na ,,scenę", wystawienia się na widok, czy jakkolwiek by to nazwać - nie zrobią tego. Jak stado udaje, że nie
1. wdajesz się w szarpaninę żeby pomóc
2. dostajesz kosę w brzuch
3. jesteś bohaterem
Nie mniej, nie sądzę żeby było wiele osób, które "żyją w ciągłym strachu przed dostaniem kosy i czającymi się wszędzie nożownikami". Bardziej wydaje mi się, że ludzie na ogół wolą jednak dożyć starości i po prostu nie będą nadmiernie ryzykować (wyłączam tym samym sytuacje, gdzie ma się wyraźną przewagę), a przynajmniej nie dla kogoś nieznajomego.
Oczywiście jeśli brak komuś odwagi żeby zareagować bezpośrednio, to uważam,