Poskromienie Pantery. PzKpfw V w służbie Armii Czerwonej, aliantów i Polaków
Żołnierze na wojnie stają się mistrzami mechanicznego recyklingu, adaptując zdobyczny sprzęt na własne potrzeby. Głównym celem takich zabiegów są pojazdy terenowe i ciężarówki mające uczynić życie na froncie łatwiejszym. Czasem jednak na warsztat trafiają najnowocześniejsze czołgi wroga.
Czajna_Seczen z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 22
Komentarze (22)
najlepsze
@Wolrad: Tak, ale później okazała się bardzo dobrym czołgiem. Nawet można powiedzieć że jednym z lepszych podczas 2 wojny światowej.Tylko jak to z innymi Niemieckimi konstrukcjami było tak i pantera była bardzo dobra ale też bardzo kosztowna i pracochłonna w produkcji. W drugiej wojnie światowej okazało się akurat że łatwiej zastąpić czołgistów niż skomplikowane
Nie do końca.
Część niemieckiego sprzętu była wadliwa od początku do końca. Na przykład czołgi VK 4501(P), które wobec przegranej w konkursie na niemiecki czołg ciężki przerobiono na niszczyciele czołgów Ferdinand. Miały one napęd napęd hybrydowy, spalinowo-elektryczny. W teorii bardzo wydajny, jednak praktyka pokazała, że również bardzo zawodny.
W trakcie konkursu na czołg ciężki doszło do nielichej kompromitacji: musieli prosić o pomoc i holowanie swojego konkurenta XD. I tak oto