Debil w karetce ciśnie 150km/h przez zabudowany i to dziadek jest winnym? Może i ma koguty ale nie oznacza to że może #!$%@? takie akcje więc za te uszkodzenie przy jebnieci w krawężnik ordynator go podliczy ;)
@mogewszystko100: Inaczej będziesz śpiewał kiedy to Talbo ktoś z Twoich bliskich będzie potrzebował szybkiego transportu do szpitala, czy udzielenia pierwszej pomocy. Wtedy to już nie będzie "debil w karetce", tyko "proszem pana, proszem szypko ratunku!".
Ty chyba nie masz prawka, albo nie jeździsz. Myślisz, że zawsze i z kilometra widać i słychać karetkę? Przecież niektóre jak jadą za Tobą to przy wyłączonym radiu ich nie słychać.
Mam prawko kilka ładnych lat. Włączając się do ruchu powinieneś zachować szczególną ostrożność i uwagę. Nie muzyczka na "pęłnej #!$%@?", łypnięcie w lewo - prawo i gaz przed siebie.
Wina #!$%@? felgi leży tylko i wyłącznie po stronie kierowcy
Dać karetce zderzak jak do spychacza i #!$%@?, można jeździć. Natomiast mam nadzieję że jak kiedyś do tego dziada będą jechać, to ktoś im skutecznie zajedzie droge
Żadna sensacja - zdarzenie jakich pełno na drogach. Karetka świadomie podnosi ryzyko jadąc z taką prędkością - jest na to przyzwolenie, ale gdyby to nie była karetka to by wszyscy wyżywali się na kierowcy jadącym z taką prędkością po terenie zabudowanym. Dziadek nie ogarnął, nie sympatycznie, ale czy nieogarnięty dziadek to na prawdę materiał na wykop?
Przekrzykujecie się czyja to wina, dziadka czy karetki, a IMO to droga była zła( ͡º͜ʖ͡º). Po kiego wała tam te wysepki? Gdyby zamiast części wyłączonej z ruchu był pas dla skręcąjących i rozbiegowy to do tej sytuacji by nie doszło. Dziadek wyjechał by sobie powoli na pas rozbiegowy a później włączył się do ruchu. Dzięki czemu i dziadunio miał by więcej czasu na zauważenie pędzącej karetki
@Jasiu1th: Jeśli dziadek nie widzi karetki w takiej sytuacji to wysepka by tego nie zmieniła. A takie wysepki są z kilku powodów i bardziej ułatwiają niż przeszkadzają.
@MiHau3: Chyba jeszcze nie widziałem wysepki która by coś ułatwiała. Zazwyczaj wciskane są w i tak wąskie jezdnie gdzie przejechanie czymś szerszym niż osobówka jest problemem. Autobus czy jakieś większe auto dostawcze często przeciska się na centymetry. Więc IMO wysepka nie jest żadnym ułatwieniem. Stosowanie wysepek rozumiem w przypadku dróg wielopasmowych gdzie pieszy może nie zdążyć przejść przed zmianą świateł i potrzebuje miejsca na zatrzymanie się, tak w w przypadku dróg
Z powodu górki i zakrętu kierowca Corsy mógł dostrzec dość późno. To prawda. Ale powinien usłyszeć syrenę. Poza tym miał pełne 4 sek widoczności od momentu, w którym pojazd poprzedzający odsłania widok na karetkę do momentu, w którym kierowca ten zbliżył się do pasa drogi głównej, po której poruszała się karetka. 4 sek przy praktycznie zerowej prędkości Corsy. Przecież dziadek mógłby się zatrzymać w miejscu, gdyby tylko ogarniał sytuację. Nie chcę wiedzieć,
@RETROWIRUS Wiadome wina dziadka, ale czemu w większości kierowcy karetek mają w świadomości przejeżdżanie na największej prędkości przez krzyżówki itp.
@waporyzer: Zgadzam się, wątpliwa jest tutaj wina dziadka, ale w tym wypadku prawo drogowe weźmie tu górę i jeżeli policja będzie oceniała sytuacje obarczy winą dziadka. Karetka była w tym wypadku pojazdem uprzywilejowanym. Dziadek nie zachował ostrożności. Karetka mogła stracić 10 sekund, przejeżdżając w całości a tak zahaczyła o krawężnik zagrażając wszystkim.
@waporyzer: Mandatu kierowca karetki nie powinien dostać. Bo następnym razem nie wsiądzie do karetki, ani nie będzie zapieprzał, aby komuś zdrowie uratować. Nie mniej jednak - zastanowiłbym się nad karaniem dziadka. Tutaj kierowca karetki podjął ryzyko - miał prawo, ale dziadek nie powinien ponosić odpowiedzialności za to zdarzenie.
debil kierujący karetką jeszcze się chwali, że #!$%@? ~150 km/h w terenie zabudowanym... ale tak mają kierowcy karetek, że czują się bogami (bo przecież "ratują życie"), a jednocześnie w zdecydowanej większości to barany bezmózgie - do pracy potrzeba tylko prawka kat. B...
@RozentuzjazmowanyBlondyn: No jednak mimo przyzwolenia na #!$%@? to karetka odpowiada, żeby było to bezpieczne #!$%@?. Jest wiele skrzyżowań w mieście gdzie nie zobaczysz z podporządkowanej jak ktoś jedzie 150km/h. Zasięg widzenia to np 200 metrów.
@RozentuzjazmowanyBlondyn: Jesteś chodzącą emanacją dowcipów o blondynkach... Tak, poproszę jeśli będzie po mnie jechała karetka o niezabicie mnie, kierowcy-głupka i lekarza. eot
W radiu lecą często utwory muzyczne gdzie w tle słychać sygnały uprzywilejowane więc nic dziwnego że wyjechał na luzie. Ile razy jak taka muza z karetką leciała to się rozglądałem jak szalony gdzie karetka....A to tylko taka muzyczka.¯\_(ツ)_/¯. Sprawa nie unormowana ale czepić dziadka się trzeba bo tak najłatwiej.
@FulTun: łap plusa, kierowca karetki #!$%@?ł, ten starszy Pan po prostu wjechał na ulicę, nawet wcześniej się rozejrzał, skąd mógł się spodziewać bezmyślnego pocisku? Kierowca karetki zbliżał się do drogi z ustąp pierwszeństwa, już z daleka widział, że ktoś na niej jest i że może wjechać na drogę. Ergo nie zachował ostrożności. Powinien zwolnić i upewnić się, że jadąc dalej nie #!$%@? tego co #!$%@?ł.
@126technics: Gość karetką tak zapierd@lał, że na ogarnięcię go wyjeżdżający kierowca miał dosłownie sekundę. I nie ważny w tej sytuacji jest wiek prowadzącego osobówkę - mógł go nie słyszeć bo chyba każdy wie jak brzmi silnik w takich samochodach kiedy ruszasz ze skrzyżowania, widzieć nie miał zbytnio szans. Każdy trzeźwo myślący kierowca takiego pojazu zwalnia przed skrzyżowaniami, a nie sunie ze 170km/h przez teren zabudowany. Troche wyobraźni.
Przecież ci z karetki są niepoważni. Toż oni #!$%@?ą ponad 100km/h, a nawet bliżej 150km/h niż 100. Jasne, że pojazd uprzywilejowany i na sygnale, ale potem są takie sytuacje, jak na filmiku, gdzie mogło zginąć kilka osób zamiast jednej do której jechali.
Komentarze (319)
najlepsze
Mam prawko kilka ładnych lat. Włączając się do ruchu powinieneś zachować szczególną ostrożność i uwagę. Nie muzyczka na "pęłnej #!$%@?", łypnięcie w lewo - prawo i gaz przed siebie.
(pod warunkiem że patola w word sie skonczy)
przeciska się na centymetry. Więc IMO wysepka nie jest żadnym ułatwieniem. Stosowanie wysepek rozumiem w przypadku dróg wielopasmowych gdzie pieszy może nie zdążyć przejść przed zmianą świateł i potrzebuje miejsca na zatrzymanie się, tak w w przypadku dróg
Komentarz usunięty przez moderatora
ale tak mają kierowcy karetek, że czują się bogami (bo przecież "ratują życie"), a jednocześnie w zdecydowanej większości to barany bezmózgie - do pracy potrzeba tylko prawka kat. B...
Jest wiele skrzyżowań w mieście gdzie nie zobaczysz z podporządkowanej jak ktoś jedzie 150km/h. Zasięg widzenia to np 200 metrów.
Tak, poproszę jeśli będzie po mnie jechała karetka o niezabicie mnie, kierowcy-głupka i lekarza.
eot
@madeeeee:
typowy januszku przepisów nie znasz i zioniesz miłością do bliźniego :D
w kościółku dziś byłeś ?
Ile razy jak taka muza z karetką leciała to się rozglądałem jak szalony gdzie karetka....A to tylko taka muzyczka.¯\_(ツ)_/¯.
Sprawa nie unormowana ale czepić dziadka się trzeba bo tak najłatwiej.
Link