@CwanyWacek: koszary wybrali najładniejsze, bo to ten film propaganda mająca na celu pokazania Wojska Polskiego z jak najlepszej strony.
Służyłem kilka później, gdy weszliśmy już do NATO i warunki do tych na filmie były o wiele gorsze. Z tych ciekawszych to: - podczas rekrutacji i w czasie unitarki wszystko robiło się biegiem. Nie było czasu i nie można było usiąść, ani stać jak te #!$%@? na filmiku wyżej. Ciągle tylko rozkaz:
@chaberr: Szczęściarze, my mogliśmy o tym tylko pomarzyć.
Spaliśmy całą kompanią w budce wartowniczej przy minus 40 stopni a kapral przed odprawą polewał nas wrzątkiem, śniadanie jedliśmy w op1 na śmietniku gdzie przez rure od słonika wylizywaliśmy puste puszki po paprykarzu szczecińskim, przez reszte dnia odpalaliśmy migi na pych na oblodzonym pasie startowym ( ͡°͜ʖ͡°)
Przydałoby się dziś szkolenie wojskowe każdemu a nie tylko na ulicach te pi*dy w rurkach zapatrzone w telefon!
A tak bardziej serio to jestem z rocznika '87 i służba wojskowa mnie ominęła. Ale jak na dworcu widziałem taką pijaną ekipę co wychodziła z wojska to serio bałem się że taka ekipa coś odwali albo na dworcu albo mi.
Komentarze (203)
najlepsze
Całkiem dobrze wyglądający, ale już wtedy nie funkcjonalny na tamtejszym polu walki
Służyłem kilka później, gdy weszliśmy już do NATO i warunki do tych na filmie były o wiele gorsze.
Z tych ciekawszych to:
- podczas rekrutacji i w czasie unitarki wszystko robiło się biegiem. Nie było czasu i nie można było usiąść, ani stać jak te #!$%@? na filmiku wyżej. Ciągle tylko rozkaz:
Spaliśmy całą kompanią w budce wartowniczej przy minus 40 stopni a kapral przed odprawą polewał nas wrzątkiem, śniadanie jedliśmy w op1 na śmietniku gdzie przez rure od słonika wylizywaliśmy puste puszki po paprykarzu szczecińskim, przez reszte dnia odpalaliśmy migi na pych na oblodzonym pasie startowym ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Komentarz usunięty przez moderatora
A tak bardziej serio to jestem z rocznika '87 i służba wojskowa mnie ominęła. Ale jak na dworcu widziałem taką pijaną ekipę co wychodziła z wojska to serio bałem się że taka ekipa coś odwali albo na dworcu albo mi.