Patrząc na to w środku kamizelki to już bym chyba wolał by mnie zabili niż przyjąć taką energię na klatkę piersiową. W sumie coś takiego mogłoby zatrzymać akcję serca.
W sumie coś takiego mogłoby zatrzymać akcję serca.
@gimemoa: Chciałbyś. Po takim postrzale byłbyś trupem. Z płuc i serca miałbyś sieczkę do tego połamane żebra,mostek i pewnie uszkodzony kręgosłup. Z pistoletu 9mm co prawda w kamizelkę typu miękkiego zostaje ślad i można mieć uszkodzenia wewnętrzne czy złamane żebra. A co dopiero po pocisku ok 30 razy silniejszym. Kamizelka zatrzyma pocisk ale nawet część energii kinetycznej przejmiesz i skończysz w worku. Przynajmniej
@eyewitness: Juz mowie - zeby zwiekszyc swoje szanse na przezycie. Do tego sluzy kazdy rodzaj kamizelek kuloodpornych. Zadna kamizelka, niezaleznie od kalibru pocisku, do przyjecia ktorego zostala zoptymalizowana, nie zapewnia stuprocentowej przezywalnosci.
Strzelec wyborowy, czy snajper, ktory uzyje na Twojej dupie pocisku kalibru .50 BMG, nie musi Cie nawet nim bezposrednio trafic, zeby zabic. Noszac kamizelke, ktora dawalaby Ci 100% szans na przezycie bezposredniego trafienia,
Tu się gada o bateriach, innych odkryciach, gdzieś o kosmosie, a i w tej dziedzinie widać jakiś postęp jest. Chyba warte wykopania, tym bardziej że temat spoza listy wykopowego bingo.
i te 2% więcej szansy na przeżycie to lepsze niż nic
@fatabil1ty: Dziekuje za ten komentarz. Jak na ten moment jedyny, poza moimi, ktory pokazuje, ze jego autor rozumie, jaka podstawowa logika przyswieca wynalazkowi pancerza, w tym osobistego.
@jaca_pump: Spoko, pozatym z tej broni nie strzela się do celu oddalonego o 10m tylko na kilometry. Kanadyjczyk trzy lata temu wykręcił rekord na dystansie 3.5 km! W dodatku kaliber ten służy głównie do penetrowania barier, osłon, przeszkód, za którymi może znajdować się cel nie tylko żywy zresztą więc i tutaj dodatkowo energia się wytraca. I na koniec, filmik pokazuje fizyczne właściwości kamizelki - pocisk nie przebił, a nie przeżywalność. Poziom
Widzę po komentarzach, że sami znawcy :) ekspertów na wykopie więcej niż w instytutach zbrojeniowych :)
Tymczasem z kamizelkami jest trochę jak z ubezpieczeniem. Nie kupuje się go po to, by sobie ZAGWARANTOWAĆ bezpieczeństwo finansowe, ale by zmniejszyć ryzyko problemów w razie wypadku. Żadne ubezpieczenie nie uchroni nas przed wypadkiem, ale może pomóc się z niego wydostać.
ŻADNA kamizelka kuloodporna nie daje 100% pewności przeżycia. Prosty przykład. Idziesz w kamizelce i czystym
@deathcoder: Nie wyobrażam sobie że miałbym dostać strzała wg tego scenariusza, ale coś takiego daje pewną szansę na przeżycie. A nie ukrywajmy - ile kosztuje wyszkolenie nowego żołnierza (ale nie szeregowego, tylko takiego faktycznie co bierze udział w walkach), a ile taka kamizelka.
@Czikoo: Tak samo, po wuja sie trudzic i wymyslac nowe rodzaje opancerzenia dla czolgow, skoro odpowiednio dobrany pocisk, moze zniszczyc czolg przy okazji jednego trafienia.
Widzisz tutaj ulomnosc swojego wnioskowania? Mam nadzieje, ze tak.
Kazdy rodzaj pancerza, jaki do tej pory wymyslono, w tym kamizelki kuloodporne, mial jedno podstawowe zalozenie do spelnienia - zwiekszyc szanse przezycia.
Nie ma na swiecie niczego, co gwarantowaloby 100% przezywalnosc.
@01100011011010000110000101101101: Konstrukcja czlowieka nie jest wstanie wytrzymac takiego uderzenia. Bez roznicy co mialby na sobie. To nie jest bron na ludzi - tym sie zabija maszyny. Teoretycznie wieksze szanse mialbys bez kamizelki majac nadzieje ze pocisk przeleci przez ciebie jak przez stara stodole. Jednak i w tym przypadku bez najmniejszych szans.
Równie dobrze mogliby powiwdzieć, że ta kamizelka chroni przed trafieniem z czołgu. .50cal ma taką silę, że nawet po tafieniu przez taką kamizelkę z organów zostanie miazga po przeleceniu paru metrów.
@pivor: będzie miazga w środku, ale nie odlecisz, kula ma zbyt małą masę w stosunku do masy człowieka, fizyki się nie oszuka. Są filmiki na yt gdzie strzelają z tego do ciała świni powieszonej na haku, z metalową płytą (pocisk się zatrzymuje na celu i przekazuje całą energię). To świnka lekko się huśta po trafieniu, nie ma mowy od przeleceniu metrów. Na filmach ludzie odlatują na 5m po trafieniu z pistoletu
Strzelający dostaje tą samą ilość energii ale w dłuższym czasie: pocisk przyspiesza na długości lufy (~1m =2.5ms) , a po trafieniu hamuje na grubości wyściółki pod kamizelką (2cm = .05ms). Wobec czego przyspieszenie jakiemu poddane jest ciało jest 50x większe.
Albo inaczej to jest taka różnica jak między dostaniem
Komentarze (141)
najlepsze
@gimemoa: Chciałbyś. Po takim postrzale byłbyś trupem. Z płuc i serca miałbyś sieczkę do tego połamane żebra,mostek i pewnie uszkodzony kręgosłup. Z pistoletu 9mm co prawda w kamizelkę typu miękkiego zostaje ślad i można mieć uszkodzenia wewnętrzne czy złamane żebra. A co dopiero po pocisku ok 30 razy silniejszym. Kamizelka zatrzyma pocisk ale nawet część energii kinetycznej przejmiesz i skończysz w worku. Przynajmniej
@eyewitness: Juz mowie - zeby zwiekszyc swoje szanse na przezycie. Do tego sluzy kazdy rodzaj kamizelek kuloodpornych. Zadna kamizelka, niezaleznie od kalibru pocisku, do przyjecia ktorego zostala zoptymalizowana, nie zapewnia stuprocentowej przezywalnosci.
Strzelec wyborowy, czy snajper, ktory uzyje na Twojej dupie pocisku kalibru .50 BMG, nie musi Cie nawet nim bezposrednio trafic, zeby zabic. Noszac kamizelke, ktora dawalaby Ci 100% szans na przezycie bezposredniego trafienia,
@fatabil1ty: Dziekuje za ten komentarz. Jak na ten moment jedyny, poza moimi, ktory pokazuje, ze jego autor rozumie, jaka podstawowa logika przyswieca wynalazkowi pancerza, w tym osobistego.
Tymczasem z kamizelkami jest trochę jak z ubezpieczeniem. Nie kupuje się go po to, by sobie ZAGWARANTOWAĆ bezpieczeństwo finansowe, ale by zmniejszyć ryzyko problemów w razie wypadku. Żadne ubezpieczenie nie uchroni nas przed wypadkiem, ale może pomóc się z niego wydostać.
ŻADNA kamizelka kuloodporna nie daje 100% pewności przeżycia. Prosty przykład. Idziesz w kamizelce i czystym
@Czikoo: Tak samo, po wuja sie trudzic i wymyslac nowe rodzaje opancerzenia dla czolgow, skoro odpowiednio dobrany pocisk, moze zniszczyc czolg przy okazji jednego trafienia.
Widzisz tutaj ulomnosc swojego wnioskowania? Mam nadzieje, ze tak.
Kazdy rodzaj pancerza, jaki do tej pory wymyslono, w tym kamizelki kuloodporne, mial jedno podstawowe zalozenie do spelnienia - zwiekszyc szanse przezycia.
Nie ma na swiecie niczego, co gwarantowaloby 100% przezywalnosc.
@Grzes_i_worek_piasku:
Strzelający dostaje tą samą ilość energii ale w dłuższym czasie: pocisk przyspiesza na długości lufy (~1m =2.5ms) , a po trafieniu hamuje na grubości wyściółki pod kamizelką (2cm = .05ms).
Wobec czego przyspieszenie jakiemu poddane jest ciało jest 50x większe.
Albo inaczej to jest taka różnica jak między dostaniem